Forum Forum Mieszkańców Mysłowice Strona Główna Forum Mieszkańców Mysłowice
Forum Mieszkańców Mysłowice
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Grzegorz Osyra
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mieszkańców Mysłowice Strona Główna -> Administracja i sprawy publiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiCzu



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KoSztOwy

PostWysłany: Pią 18:16, 28 Wrz 2007    Temat postu:

Grzegorz Osyra, prezydent Mysłowic, ma 560 tys. zł oraz 3 tys. euro oszczędności. Prezydent jest współwłaścicielem działki o pow. 1600 m kw. oraz domu o pow. 172,9 m kw. o wartości 400 tys. zł. Prezydent jest także współwłaścicielem mieszkania o pow. 74,7 m kw. o wartości 100 tys. zł. G. Osyra posiada także nieruchomości: w Chorzowie 5011 m kw. z budynkami oraz warsztatem (1800 m kw.) o wartości ok. 400 tys. zł, dom w Pireśccu o pow. 81 m kw. wraz z budynkiem gospodarczym oraz działką (1400 m kw.) o wartości 160 tys. zł, dom w Skoczowie (90 m kw. wraz z pomieszczeniem warsztatowym) o wartości 300 tys. zł, działkę w Pierśccu (1235 m kw. o wartości 45 tys. zł), mieszkanie w Warszawie (pow. 47,8 m kw. o wartości 380 tys. zł) oraz nieruchomość w Olkuszu o pow. 483 m kw. Wraz z połową powierzchni gruntowej ( 2600 m kw.), wartą 200 tys. zł – współwłasność z żoną oraz osobami trzecimi. Pozostałe nieruchomości prezydent posiada jako współwłasność (z żona).
Jak wykazał w oświadczeniu majątkowym G. Osyra, jego żona posiada udziały w spółce z o. o WUR (10 proc., współwłasność). Na dochód G. Osyry w roku 2006 złożyły się: praca w UM Mysłowice (162556 zł), dochód z umów – zleceń i umów o dzieło: 23625 zł, diety KZK GOP 2298 zł, dochód ze sprzedaży mieszkań 136500 zł, dochód z wynajmu pomieszczeń 15137 zł oraz dochody żony 9255 zł. Prezydent posiada toyotę yaris (z roku 2003), peugeota 407 (2004 r.) oraz hyundaia z roku 2004. Wartość majątku prezydenta to 2905734,7 zł.




Co za frajer....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:38, 29 Wrz 2007    Temat postu:

PiCzu napisał:
Grzegorz Osyra, prezydent Mysłowic, ma 560 tys. zł oraz 3 tys. euro oszczędności. Prezydent jest współwłaścicielem działki o pow. 1600 m kw. oraz domu o pow. 172,9 m kw. o wartości 400 tys. zł. Prezydent jest także współwłaścicielem mieszkania o pow. 74,7 m kw. o wartości 100 tys. zł. G. Osyra posiada także nieruchomości: w Chorzowie 5011 m kw. z budynkami oraz warsztatem (1800 m kw.) o wartości ok. 400 tys. zł, dom w Pireśccu o pow. 81 m kw. wraz z budynkiem gospodarczym oraz działką (1400 m kw.) o wartości 160 tys. zł, dom w Skoczowie (90 m kw. wraz z pomieszczeniem warsztatowym) o wartości 300 tys. zł, działkę w Pierśccu (1235 m kw. o wartości 45 tys. zł), mieszkanie w Warszawie (pow. 47,8 m kw. o wartości 380 tys. zł) oraz nieruchomość w Olkuszu o pow. 483 m kw. Wraz z połową powierzchni gruntowej ( 2600 m kw.), wartą 200 tys. zł – współwłasność z żoną oraz osobami trzecimi. Pozostałe nieruchomości prezydent posiada jako współwłasność (z żona).
Jak wykazał w oświadczeniu majątkowym G. Osyra, jego żona posiada udziały w spółce z o. o WUR (10 proc., współwłasność). Na dochód G. Osyry w roku 2006 złożyły się: praca w UM Mysłowice (162556 zł), dochód z umów – zleceń i umów o dzieło: 23625 zł, diety KZK GOP 2298 zł, dochód ze sprzedaży mieszkań 136500 zł, dochód z wynajmu pomieszczeń 15137 zł oraz dochody żony 9255 zł. Prezydent posiada toyotę yaris (z roku 2003), peugeota 407 (2004 r.) oraz hyundaia z roku 2004. Wartość majątku prezydenta to 2905734,7 zł.




Co za frajer....


na poprzedniej stronie wkleiłem wczesniej to samo Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiCzu



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KoSztOwy

PostWysłany: Wto 20:05, 02 Paź 2007    Temat postu:

Nie moglem sie powstrzymać....

Pracuje juz troche tak jak i moja kobieta i desponuje 1/2 budzetu miesiecznego pana Oscypka ale nie mam polowy tego co on....


Czemu???? kto mi powie????
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:42, 02 Paź 2007    Temat postu:

ja od siebie dodam,że nie wszyscy muszą kraść i kombinować (w negatywnym znaczeniu) aby dorobić się sporego majątku. Nie obchodzi mnie czy ktoś jest bogaty czy nie - takie moje przemyslenie specjalnie dla 'PiCzu'
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiCzu



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KoSztOwy

PostWysłany: Śro 14:35, 03 Paź 2007    Temat postu:

Radni przed referendum złożyli w prokuraturze aż osiem doniesień na prezydenta Osyrę do prokuratury. Wiele z nieprawidłowości wykryła Komisja Rewizyjna Rady Miasta. Zdaniem radnych prawicy prezydent wydatkuje pieniądze publiczne zbyt lekką ręką. Jako przykład podają trzykrotne zlecenie zabezpieczenia budowy hali widowiskowo-sportowej, na kwotę ponad 5 mln zł. Potem ta sama firma otrzymała już w przetargu, kontrakt na 21 mln zł. Radni porównali tę sumę, z 9,5 mln zł ,jakie w pierwszym przetargu zaproponowała inna firma za tą samą robotę. Prezydent zlecił te prace bez przetargu. Zdaniem radnych Wojewódzki Uniwersytet Robotniczy oraz Niepubliczne Centrum Kształcenia Ustawicznego płacą zaniżone odpłatności z tytułu najmu.

Prezydent miał zlecać prace różnym firmom, które są związane z jego podwładnymi. Radni wymieniają jako przykłady roboty przeprowadzone przez firmę należącą najpierw do Lechosława Koniecznego dyrektora MZGK, a obecnie jego rodziny. Podobnie jest w przypadku zleceń dla firmy należącej do Andrzeja Piechy pracownika MOSiR-u. Wreszcie prezydent ma być dowożony służbowym samochodem oraz pojazdami straży miejskiej do pracy i z powrotem do domu koło Skoczowa. Zdaniem opozycji fałszowanie są karty drogowe pojazdów. We wnioskach skierowanych do prokuratury znalazły się też sprawy mniejszego kalibru, jak choćby stosowania mobbingu wobec podwładnych, brak oświadczenia majątkowego wiceprezydenta Tadeusza Chowaniaka w BIP-ie, czy zlecenie prac, które powinny być wykonane przez pracowników magistratu ludziom z zewnątrz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PiCzu



Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KoSztOwy

PostWysłany: Śro 14:55, 03 Paź 2007    Temat postu:

Najnowszą historię Mysłowic mógłby zmienić kelner restauracji Pod Ratuszem. Pewnego styczniowego wieczoru do lokalu zaszedł niewysoki mężczyzna po czterdziestce. Łysiejące czoło, krótko przystrzyżona bródka, nieco pucułowate policzki i żywe spojrzenie. Zamówił tatar i wyszedł na chwilę do zaparkowanego przed lokalem samochodu. Kelner gościa nie zatrzymał, nie zapytał o to, czy przed tatarem podać może kawę i ciasteczko. A mężczyznę na schodach ktoś zaszedł od tyłu i wbił mu w klatkę piersiową nóż. Rannym okazał się Grzegorz Osyra. Miał szczęście, rana była płytka, więc po ciosie została mu tylko 15-milimetrowa szrama.

Cztery dni po tym wypadku był jednym z kandydatów na prezydenta miasta.

- No, teraz to mamy przechlapane, nikt nie mógł Osyrze bardziej pomóc w kampanii niż ten nożownik - westchnął na wiadomość o zamachu Edward Lasok, przewodniczący Rady Miejskiej i jeden z konkurentów do fotelu prezydenta.

Tłumaczyć się nie musi

W niedzielę 26 stycznia 2003 r., cztery dni po zamachu na schodach restauracji, Osyrze zabrakło tylko 126 głosów, by wygrać wybory już w pierwszej turze. W drugiej, dwa tygodnie później, pokonał Lasoka i zaczął rządzić miastem. Prawie od razu zaczęły się spory i kłótnie między reprezentującym SLD Osyrą a prawicową w większości Radą Miejską.

Dla wielu radnych utarczki z prezydentem to nie pierwszyzna. W poprzednich kadencjach to oni decydowali, kto będzie rządzić miastem. Jeśli im się nie spodobał, mogli go w każdej chwili odwołać. Ale nowa ordynacja to zmieniła. Prezydenta wybierali mieszkańcy w bezpośrednim głosowaniu i tylko oni mogli go stanowiska pozbawić. Pod warunkiem że w referendum pójdzie zagłosować co najmniej 30 proc. uprawnionych, czyli w Mysłowicach prawie 18 tys. osób. Prezydent z nowymi, większymi niż dotąd kompetencjami musiał się radnym tłumaczyć tylko raz do roku - z wykonania uchwalonego przez nich budżetu. Jeśli uznali, że go naruszył, mogli nie udzielić mu absolutorium. To, co w innych miastach pozostało tylko teoretyczną możliwością, w Mysłowicach stało się ciałem. Na początku tamtego roku radni nie udzielili Osyrze absolutorium, a następnie uchwalili przeprowadzenie miejskiego referendum w sprawie jego odwołania.

Reszta zależy już od mieszkańców.

Urodzony 13 grudnia

Osyra mieszka w Mysłowicach od 20 lat. Urodził się w Katowicach i tam rozpoczął karierę zawodową i polityczną. Swoje 20. urodziny obchodził w dniu wprowadzenia stanu wojennego, 13 grudnia 1981 r. Następnego dnia poszedł do pracy, na kopalnię Wujek. Górnicy ogłosili tam strajk, bo szefa zakładowej "Solidarności" aresztowano. 16 grudnia wojsko i zomowcy zdobyli kopalnię. Od kul zginęło dziewięciu górników.

- Byłem w "Solidarności", strajkowałem z innymi, mój przodowy był jednym z tych, którzy polegli - wspomina Osyra.

Ludzie, którzy brali aktywny udział w strajku, uważają, że Osyra próbuje stroić się w cudze piórka. - Być może został z innymi na terenie kopalni, ale na pewno nic nie robił. Takich degradowano i na wiele lat mieli zamkniętą drogę do awansu, a Osyra przecież wkrótce zaczął się wspinać - mówi Ewa Widuch ze Stowarzyszenia Pamięci o Wujku. Na początku lat 80. pracowała w tej kopalni. Osyrę zapamiętała jako aktywnego działacza Związku Socjalistycznej Młodzieży Polskiej, czyli przybudówki rządzącej wtedy krajem PZPR.

Osyra działalności w Związku się nie wypiera. Pod koniec lat 80. doszedł w nim do stanowiska wiceprzewodniczącego zarządu wojewódzkiego. To z niego pobierał pensję, gdy odszedł z kopalni. Z tamtego czasu pamięta go Zbigniew Litke, były działacz ZSMP i SLD, a obecnie Partii Lewicy Demokratycznej.

- Odpowiadał za sprawy propagandowe i oświatowe i z tej racji podlegał mu Wojewódzki Uniwersytet Robotniczy - oświatowa agenda Związku. Gdy PRL się skończył, Grzesiek przekształcił uniwersytet w prywatną spółkę i został jego prezesem. To było ******ństwo - wspomina Litke.

Ze szkolnictwem wyższym Uniwersytet Robotniczy nie miał nic wspólnego poza nazwą. Można tu było zrobić co najwyżej kurs dokształcający albo maturę. W Polsce Ludowej korzystali z tej możliwości głównie partyjni działacze, którzy do szkoły mieli pod górkę. Żeby im ułatwić zawodowy awans, partia wysyłała ich na popołudniowe kursy i czasami je dofinansowała.

- To była lipa, bo nikt się do nauki nie przykładał, ale prawie wszyscy byli zadowoleni. Partia, bo miała wierne i wdzięczne kadry, kształceni, bo tanim kosztem zdobywali to, co innym przychodziło dużo trudniej, nauczyciele, bo mogli dorobić sobie do szkolnej pensji - opowiada były pracownik katowickiego Kuratorium Oświaty. Przed 1989 r. na Uniwersytet Robotniczy patrzył z pobłażaniem. Później z zaciekawieniem. Okazało się bowiem, że Uniwersytet przeżył partię, która go wymyśliła i z każdym rokiem miał się coraz lepiej.

Z PRL-u wyniósł doświadczenia i przydatne kontakty. Organizował kursy albo tylko pośredniczył, ale świetnie na tym zarabiał. O jednym z takich kursów - dla kandydatów na maklerów giełdowych - "Gazeta" napisała w 1994 r. Kursanci się poskarżyli, gdy okazało się, że choć zapłacili spore pieniądze (14 mln starych złotych, czyli równowartość dwóch przeciętnych pensji), to uczą się w 120-osobowych grupach, a w dodatku pewnej niedzieli okazało się, że nie ma dla nich wolnej sali do zajęć.

Osyra był prezesem WUR-u do 2002 r. Musiał zrezygnować, gdy poszedł pracować do UM. Interesów w spółce pilnuje teraz jego żona. Jest czego pilnować, bo z oświadczenia majątkowego Osyry wynika, że na Uniwersytecie nieźle się dorobił. Wśród prezydentów śląskich miast jest jednym z najbogatszych. W zeszłorocznym (najnowszym) oświadczeniu majątkowym przyznał się do 170 tys. zł oszczędności, bonów skarbowych o wartości 60 tys. zł, obligacji bankowych na 26 tys. zł oraz dwóch samochodów. Był współwłaścicielem trzech domów i trzech mieszkań, dwóch działek (w tym jednej w Ochabach) i warsztatu samochodowego. Łączna wartość wymienionych przez niego nieruchomości - prawie 1,5 mln zł. Za pracę prezydenta dostał w 2003 r. 121 tys. zł. Oprócz tego zarobił ponad 60 tys. zł za wykłady, opracowania naukowe i udział w komisji egzaminacyjnej oraz 20 tys. zł za wynajem pomieszczeń. W Mysłowicach Uniwersytet korzysta m.in. z pomieszczeń należących do miasta, ale Osyra nie widzi w tym konfliktu interesów. - Umowy zostały zawarte jeszcze w czasie, gdy nie byłem prezydentem - zapewnia.

Prawica zaszczuła prezydenta?

Osyra był radnym od 1998 r. Do kolejnej rady, w październiku 2002 r., nie dostał się, dostał niewiele ponad sto głosów. Wybrany na prezydenta Stanisław Padlewski, reprezentujący to samo, co Osyra ugrupowanie, zatrudnił go jako jednego ze swoich zastępców.

- Pewnie potrzebował mojego doświadczenia - domyśla się dziś Osyra.

Innych powodów szuka Lasok. - Niewykluczone, że Padlewski chciał się odwdzięczyć za finansowe wsparcie. Osyra, jako człowiek majętny, z pewnością nie poskąpił grosza na kampanię - mówi.

22 listopada nad ranem, osiem dni po swoim zaprzysiężeniu, Padlewskiego znaleziono martwego pod oknami wieżowca, w którym mieszkał. Okno jego pokoju, na dziewiątym piętrze, było otwarte.

- Nie wytrzymał napięć związanych z pracą - domyślali się przyczyn śmierci prezydenta niektórzy. Byli jednak tacy, którzy uważali, że odpowiedzialność za śmierć Padlewskiego obciąża prawicę. - Od początku podstawiała nogę i stwarzała trudności - zapewniał wtedy i obecnie Dariusz Wójtowicz, współpracownik Padlewskiego i lewicowy radny.

Pogrzeb Padlewskiego był wielką manifestacją. O Mysłowicach zrobiło się głośno w kraju. To tutaj zła prawica zaszczuła dobrego lewicowego prezydenta. - To jakiś zły znak - mówili nam napotkani na ulicach mieszkańcy. 13 grudnia 2002 r., w dniu swoich 41. urodzin Osyra został wyznaczony przez premiera Leszka Millera na tymczasowego prezydenta do czasu przedterminowych wyborów.



Wojna z internetem, z prasą

Potem wszystko potoczyło się już szybko: zamach pod restauracją i triumf w wyborach. Osyra - prezydent - szybko zasłynął z niekonwencjonalnych pomysłów. Na głównym placu miasta, tuż obok pomnika kardynała Augusta Hlonda (pochodził z Mysłowic), stanąć miał pomnik Fidela Castro. Osyra zwalił winę na Wójtowicza, ale od pomysłu się nie odciął. Potem sam wpadł na pomysł, by w tym samym miejscu zbudować pomnik zespołu Myslowitz. - Żeby był jakiś świecki akcent - jak wyjaśnił. Pomysł też nie wypalił, za to co zimę w tym miejscu staje namiot, w którym odbywa się dokarmianie najbiedniejszych. - To kiepska wizytówka miasta - oponują radni, ale Osyra ich nie słucha.

Władze Mysłowic zamknęły forum dyskusyjne na internetowej stronie miasta. Roiło się na nim od wulgaryzmów, plotek, a nawet gróźb pod adresem prezydentów i radnych. Internauci twierdzą, że padli ofiarą cenzury

Szykany spotkały też lokalny tygodnik "Co Tydzień". Często krytykował prezydenta miasta, więc ten zakazał gazecie używania adresu internetowego myslowice.pl i wyrzucił ją z miejskiego serwera.

- Władza chce nam zamknąć usta - mówią redaktorzy i nie zaprzestali pisania krytycznych artykułów. Na przychylne potraktowanie Osyra może liczyć na łamach wydawanej za pieniądze Urzędu gazety "Życie Mysłowic". Za to dostaje się tu prawicowym radnym. Protestowali, ale nic nie wskórali.

Odwdzięczyli się obcięciem Osyrze zarobków. Znowu się nie odwołał, bo ich decyzję zakwestionował wojewoda. Osyra nie pozostał jednak radnym dłużny. Niektórym obciął diety. Jak tłumaczył - z braku pieniędzy w gminnej kasie. Dziwnym trafem wśród poszkodowanych prawie bez wyjątku znaleźli się tylko krytycy poczynań prezydenta.

Niewypłacanie diet zakwestionowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Izba uznała też, że rada miała podstawy do nieudzielenia Osyrze absolutorium.

Pod koniec 2004 r. między prezydentem a RM toczyła się już otwarta wojna. Osyra poprosił o zwołanie nadzwyczajnej sesji, na której miano decydować o zaciągnięciu przez miasto pożyczki. Zamiast na obrady pojechał jednak na zagraniczny urlop, więc Lasok sesję przerwał.

Krótko po tym po przyjściu do pracy dowiedział się, że pracującym w jego biurze urzędniczkom nie wolno niczego zrobić bez uzgodnienia z prezydentem. - Bo to ja odpowiadam za pracę całego urzędu - wyjaśnia Osyra. Ale Lasok odbiera to jako wymierzone w siebie szykany. Podobnie jak zamknięcie jednych z prowadzących do jego biura drzwi. Zniknęła nawet tabliczka z nazwiskiem przewodniczącego. Z inicjatywy prezydenta Mysłowice przystąpiły do ogólnopolskiej akcji "Przejrzysta Polska". Opozycja szybko wytknęła Osyrze, że na stronie internetowej miasta nie ma, a powinny być informacji o gminnym budżecie. Brakuje też oświadczenia majątkowego wiceprezydenta Tadeusza Chowaniaka. Osyrze dostało się też za to, że Zakład Oczyszczania Miasta kupił eleganckie renault lagunę. Oficjalnie wart kilkadziesiąt tysięcy złotych pojazd służy do sprawdzania stanu dróg i śmietników, ale autem jeździ prezydent miasta. Z drugiej strony z finansami miasta jest tak źle, że tuż przed świętami pojawiło się niebezpieczeństwo, że zabraknie pieniędzy na wypłaty pensji dla urzędników.

Będzie jeszcze gorzej

Im bliżej referendum, tym konflikt się zaostrzał. Osyra skarżył do sądu dziennikarzy i swoich przeciwników. Żadnej sprawy nie wygrał. O wynik niedzielnego referendum jest jednak spokojny - do urn prawie na pewno nie pójdzie aż tylu ludzi, żeby głosowanie było ważne. Nawet opozycja zachowuje się tak, jakby mało w to wierzyła. Kampanię ulotkową zachęcającą do głosowania na dobrą sprawę zaczęła dopiero kilka dni temu, a popierające Osyrę "Życie Mysłowic" nawołuje, by ludzie zostali w domach.

Osyra odgraża się, że jeśli opozycja przegra, będzie chciał odwołać RM.

- To z prawnego punktu trudno sobie wyobrazić - komentuje Lasok.

- Więc będzie wreszcie lepiej? - pytam.

- Lepiej? Będzie tak źle, że lepiej nie mówić.

* Śledztwo w sprawie zranienia Osyry niczego nie wyjaśniło. Nie udało się też ustalić, czy ktoś stał za śmiercią Padlewskiego

Specjalnie dla 44.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rafal



Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:49, 03 Paź 2007    Temat postu:

ja tylko dodam, że nie wiedziałem, że kiedykolwiek na stronie UM było jakies forum dyskusyjne :LOL: heheh
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:31, 11 Paź 2007    Temat postu:

Poseł potrzebny od zaraz

Trudno nie zauważyć, że poseł Grzegorz Tobiszowski angażuje się w sprawy naszego miasta. Wydaje się jednak, że robi to wybiórczo. Ostatnio stał się orędownikiem walki wąskiej grupy mieszkańców Kosztów o zablokowanie inwestycji, jaką prowadzi firma Panattoni. Wspiera tę grupę w ich protestach mimo że nawet jego partyjny kolega, wojewoda Śląski, uważa je za bezzasadne. Zastanawiam się, czemu tak bardzo zależy mu na konflikcie wokół Centrum Logistycznego. Miasto działa w zgodzie z prawem, interesy mieszkańców dzielnicy są respektowane, a korzyści z powstania 2000 miejsc pracy w Mysłowicach - trudne do przecenienia. Tej optyki jakoś jednak Tobiszowski przyjąć nie chce. A szkoda, bo mógłby realnie pomóc. Może z jego udziałem udało by się uniknąć awantury, wokół budynku byłej szkoły na Dzióbka. Miały tam powstać mieszkania dla niezamożnych rodzin, z państwowej kasy miasto otrzymało na ten cel kilkaset tysięcy złotych, ale okoliczni mieszkańcy inwestycję zablokowali, pieniądze przepadły a rudera została. Poseł pewnie by umiał przekonać ich, żeby nie działali na szkodę miasta. Nie jest, z kolei, tajemnicą że mamy, podobnie, jak wiele innych miast, problem ze sfinansowaniem budowy kanalizacji. Euro potaniało, materiały budowlane i usługi poszły w górę i okazało się, że inwestycja jest niedoszacowana. Jak dotąd nikt nam pomocy nie chce udzielić. I mimo że to sprawa dla naszego miasta ważna, poseł Tobiszowski nawet się nią nie zainteresował. Szkoda. Pewnie i tak poradzimy sobie z tym problemem, ale wyłącznie własnymi siłami, jakby nie było tu żadnego posła z rządzącej partii. Tymczasem jest nawet dwóch, bo i poseł Jerzy Polaczek ma biuro naprzeciw Magistratu. Wynajęte od miasta za symboliczną złotówkę. Efekt uprzejmości samorządu jest jedynie taki, że na liście dłużników, mających problem z regularnym płaceniem czynszu, przybyli dwaj nowi. Im dłużej się temu przyglądam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że Mysłowicom potrzebny jest poseł z prawdziwego zdarzenia. I tym się będę kierował podczas wyborów.
(Grzegorz Osyra)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Luke
Zmiennik


Dołączył: 10 Maj 2007
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rymera -> Dziećkowice -> Janów

PostWysłany: Pią 10:38, 12 Paź 2007    Temat postu:

^
Ja tam za Grzesiem O. nie przepadam, ale tu sie z nim trudno nie zgodzić. Ten Tobiszewski sie tez uaktywnil przed samymi wyborami liczac na glosy wyborcow z Kosztow. A tak naprawde koleś jest z Rudy Sląskiej wiec w sejmie dla nas pewnie nic nie zrobi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
take
Zmiennik


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śródmieście
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:42, 24 Paź 2007    Temat postu:

Tobiszowski... jaki koleś
reklamował się "POSEŁ DLA MYSŁOWIC"
udało mu się 2 raz dostać do sejmu..
po wygranej głosi:
"Dzięki Waszym głosom po raz drugi mam zaszczyt reprezentować Rudę Śląską w Sejmie."

po kij taka ściema na plakatach, że dla Mysłowic,
jest z Rudy wiadomo ze będzie posłem dla Rudy, a przed wyborami angażował się w sprawę dot. Mysłowic, aby zdobyć kolejnych wyborców
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:07, 27 Paź 2007    Temat postu:

Prezydent Mysłowic usłyszał kolejne zarzuty

Dopiero na początku listopada do sądu ma trafić akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Mysłowic Grzegorzowi Osyrze w sprawie sfingowania napadu na siebie. W ubiegłym tygodniu wszyscy oskarżeni usłyszeli kolejne zarzuty.

W marcu bieżącego roku prokuratorzy z katowickiej okręgówki postawili zarzuty składania fałszywych zeznań prezydentowi Osyrze, byłem radnemu SLD i chirurgowi Krzysztofowi G. oraz Markowi H., byłemu wicedyrektorowi Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Dzięki zmianie zeznań tego ostatniego oraz nagranej rozmowie H. z G. prokuratorzy ustalili, że za zamachem na Osyrę w styczniu 2003 roku stał... on sam.

Wszyscy trzej usłyszeli zarzuty składania fałszywych zeznań, ponieważ cztery lata temu twierdzili, że ówczesny kandydat na prezydenta został napadnięty. - W ubiegły czwartek usłyszeli kolejne zarzuty - potwierdza Marta Zawada-Dybek, rzeczniczka prasowa

Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Chodzi o kierowanie zawiadomieniem o niepopełnionym przestępstwie. H. i G. postawiono zarzut pomocnictwa w tym procederze. Właśnie ten fakt opóźnił skierowanie aktu oskarżenia do sądu. - Oskarżeni skorzystali z prawa do zapoznania się z materiałem. Być może złożą jakieś wnioski - dodaje prokurator Zawada-Dybek.

Według osób znających kulisy sprawy, do oddzielnego postępowania skierowano sprawę Piotra R., kierowcy Urzędu Miasta. Prokurator chce mu również postawić zarzut składania fałszywych zeznań. Zawada-Dybek nie chce jednak potwierdzić tych informacji.
( Dziennik Zachodni )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:16, 14 Lis 2007    Temat postu:

Kilka dni temu regionalne media poinformowały o zdobyciu przez Jaworzno pierwszego miejsca w jednym z rankingów na najlepiej przygotowany grunt inwestycyjny. To miło, że naszym sąsiadom też udało się pozytywnie rozwiązać problem terenów, które zamiast leżeć odłogiem, zaczną zarabiać dla miasta. Już wkrótce ciąg komunikacyjny między Krakowem a Katowicami na pewno spodoba się inwestorom. Najpierw natkną się na nagrodzony właśnie „Węzeł Jeleński” w Jaworznie, później mogą zjechać do naszego centrum logistycznego w Brzezince...
Piszę o tym, ponieważ totalnie zaskoczył mnie komentarz katowickiej telewizji. W „Aktualnościach” pochwalono Jaworzno za profesjonalne przygotowanie „Węzła Jeleńskiego”. Przy okazji wyemitowano kilkuminutowy materiał o wszystkich, większych transakcjach sprzedaży terenów inwestycyjnych w naszym regionie, zrealizowanych w tym roku. Byłem przekonany, że redaktorzy wspomną choć słowem o Mysłowicach. W końcu sprzedaliśmy prawie 40 hektarów za ponad 100 milionów złotych. Niestety dziennikarze korzystali widać z innych źródeł informacji. Z materiału filmowego wynikało, że największy interes zrobił w naszym regionie Siewierz sprzedając w tym roku grunt za ponad pięćdziesiąt milionów złotych. Wspomniano też o kilku hektarach, które sprzedały Katowice. O Mysłowicach ani słowa. Ja jestem przyzwyczajony do relacji regionalnej telewizji publicznej. Nieraz dowiadywałem się z ekranu o faktach na swój temat, które musiała później wyjaśniać Krajowa Rada Etyki Mediów. Ja jestem zahartowany, ale czy wszyscy mieszkańcy Mysłowic także? Było im chyba przykro, kiedy w telewizji nie padło ani słowo o naszym mieście, chociaż kontekst reportażu aż się prosił, aby wspomnieć pozytywnie o Brzezince.
( Grzegorz Osyra )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
take
Zmiennik


Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Śródmieście
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:40, 14 Lis 2007    Temat postu:

swoją drogą sprawa ucichła
przeciwnicy rozrzucaliby gnój przy każdej okazji
a tu w mediach póki co cisza
..także Grześ ucichł na swojej stronie, od dawna juz nie odpisuje na pytania mieszkańców Usmiech
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:18, 28 Lis 2007    Temat postu:

Czytając lokalne i regionalne gazety czuję się czasami, jak pracodawca niektórych autorów. Nie mam rzecz jasna na myśli "cichego" (to nie jest aluzja do nazwiska) wsparcia, za którym kryje się jakaś kasa za przychylne teksty. Wręcz odwrotnie. Są dziennikarze piszący na mój temat często, dużo i zakładam, że spontanicznie. Niech im będzie na zdrowie. Mam tylko nadzieję, że w ich macierzystych redakcjach obowiązuje wierszówkowy system wynagradzania autorów. Im więcej napiszą, tym więcej zarobią. Weźmy za przykład redaktor Grażynę Haską z gazety w Jaworznie, której mutacja ukazuje się także w Mysłowicach (mutacja gazety nie redaktorki). Podsumowując jej półliteracki dorobek na mój temat, dałem chyba dziewczynie zarobić i to nieźle.
Ostatnio pani redaktor straszy Czytelników aktami oskarżenia, które lada moment mają mnie zaprowadzić za kratki. Szkoda, że tak doświadczona (to nie jest aluzja do wieku) dziennikarka nie próbuje podejść do tematu z różnych stron i w tzw. szerszym kontekście. A warto by przecież zwrócić uwagę na fakt, że osławieni "żołnierze Źiobry", czyli katowiccy prokuratorzy zaangażowani w polityczne procesy, odchodzą powoli ze stanowisk. Może warto też sięgnąć po jakieś przykłady porównawcze, związane z przygodami mysłowickich samorządowców z wymiarem sprawiedliwości. Konkretnie mam na myśli byłego wiceprezydenta Tomasza Papaja, który stanął przed obliczem Temidy, ale sąd odstąpił od wymierzenia mu kary.
Takie częste i chaotyczne pisanie przypomina mi psie ujadanie. Czworonogi, kiedy nie mają odwagi ugryźć ale chcą się poskarżyć, że coś im nie pasuje, też robią dużo hałasu. Nie chcę oczywiście wszystkich psów wrzucać do jednego worka. Na przykład rasa haski, z małymi znanymi mi wyjątkami, bywa miła.
( Grzegorz Osyra )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tofik



Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kosztowy
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:18, 29 Lis 2007    Temat postu:

UODPORNIŁEM SIĘ NA KŁAMSTWA
( Życie Mysłowic )

Z prezydentem Mysłowic Grzegorzem Osyrą rozmawiali Marcin Król i Michał Woźniczko.

Mija rok od wyborów samorządowcych. Mysłowiczanie z jednej strony potwierdzili kierunek zmian wytyczony przez prezydenta, z drugiej powiedzieli ,,nie” kłótniom i bezsensownym sporom w Radzie Miasta. Czy to oznacza, że w mysłowickim samorządzie zapanowała sielanka ?

Proszę nie żartować. Polityka to twarda rzeczywistość, a nie tylko idylla. Zgodzę się jednak z twierdzeniem, że podczas zeszłorocznych wyborów mysłowiczanie wykazali się rozsądkiem i mądrością, stawiając na ludzi skorych do współpracy. Ciągle jednak są osoby, które nie szanują demokracji, które nie potrafią pogodzić się z porażką. Stąd nieustanne i bardzo brutalne ataki ze strony takich ludzi jak Marek H., Gabriela Kondziałka czy Edward Lasok. Prowadzi się nagonkę: dorwać Osyrę. Zarzuca się głowie miasta, że wygrał wybory dzięki talonom na piwo. W Mysłowicach pojawia się policja polityczna, która sięga do spraw sprzed pięciu lat. Do dziś moje rozmowy SA podsłuchiwane, a przecież jestem tylko podejrzanym, a nie oskarżonym jak kiedyś lokalna dziennikarka Grażyna Haska czy Tomasz Papaj. Pełnię funkcję publiczną, więc nie mogę obrażać się na cały świat, ale trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że ludzie, którzy bezpodstawnie szargają dobrym imieniem prezydenta, budują fatalną atmosferę wokół miasta.

Mieszkańcy wydają się być odporni na kłamstwa i bardzo szybko rozszyfrowali zamiary dziwacznej koalicji: Lasok, Kondziałka, Marek H., wpieranej przez media podporządkowane prawicy

To prawda. Podczas licznych spotkań, mysłowiczanie otwarcie wspierają swojego prezydenta. To dla mnie ogromne szczęście, że pomimo steku kłamstw i oszczerstw kierowanych w moją stronę, mogę liczyć na dobre słowo od zwykłego mieszkańca. Każdy, kto ma wątpliwości, może spotkać się z Osyrą i swobodnie z nim porozmawiać.

Dobrego klimatu w mieście nie buduje się tylko skuteczną polityką informacyjną. Potrzebne są realne zmiany i inwestycje. Wiele osób zastanawia się nad przyszłością terenów pokopalnianych. Młodzież pyta o krytą pływalnię i kolejne edycje OFF Festiwalu

W ciągu minionych pięciu lat udało się zrealizować wiele poważnych inwestycji. Wystarczy wspomnieć chociażby o mieszkaniach komunalnych, moście nad Przemszą, hali widowiskowej, remoncie Mikołowskiej i Dzierżonia.Staramy się na bieżąco pozyskiwać środki z Unii Europejskiej. W obecnej kadencji, dzięki sprzedaży gruntów, do miejskiej kasy wpłynęło 120 milionów złotych. Mówcie panowie o krytej pływalni, boiskach dla młodzieży i OFF Festiwalu- o tym wszyscy już wiedzą.Całkiem nowym pomysłem jest zagospodarowanie terenu przy Obrzeżnej. Być może, powstanie tam duży hipermarket przemysłowy, którego w naszym mieście nie ma. Mówi się o tym, że w tym miejscu swoją lokalizację znajda MCDonalds i Empik.

Zaopatrzył się już pan w konewki ?

Do czego? (śmiech)

Do podlewania kaktusów na dłoniach tych wszystkich, którzy nie wierzyli w budowe kanalizacji.

Sprawa jest przesądzona. Spółka MPWiK została dokapitalizowana. Kilka godzin przed nasza rozmową podpisaliśmy z firmą PRIM jeden z kontraktów na budowę kanalizacji, chodzi o odcinek obejmujący Brzęczkowice i część Brzezinki. Niewykluczone, że o ile pozwolą warunki pogodowe prace ruszą jeszcze w tym roku.

Wielu obawia się, że budowa kanalizacji pociągnie za sobą wzrost cen wody.

Dzięki kanalizacji poprawi się przede wszystkim jakość wody. Wystarczy zapytać chociażby mieszkańców ulicy Robotniczej. Tam najpierw trzeba odpuścić wiadro brązowej wody, żeby można sobie spokojnie zaparzyć herbatę. Większość lokatorów ma wodomierze, więc płacą za wodę, której nie zużywają. Dzięki kanalizacji, tereny w południowych dzielnicach staną się jeszcze bardziej atrakcyjne, zniknie problem rowów przydrożnych, skończą się wreszcie lokalne podtopienia. W dniu zakończenia budowy kanalizacji, będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy w Europie.

Po sprzedaży cennych gruntów, pojawiły się głosy, by pieniądze przekazać nie na krytą pływalnię, boiska czy rewitalizację parku, ale na spłatę długów.

Proszę pamiętać, że jeśli mówimy o kanalizacji, to nie zadłużymy miasta, tylko powołaną przez miasto spółkę. Dzięki temu sprytnemu posunięciu zaoszczędzimy VAT, czyli 22 procent od 300 milionów złotych. Miasto musi się równomiernie rozwijac. Budowa kanalizacji to priorytet, ale mieszkańcy chcieliby wypoczywać w miejskiej pływalni, dzieci powinny bawić się na bezpiecznych placach zabawa, kierowcy liczą na remont dróg i nowe ronda. Musimy rozwijać infrastrukturę sportową. Aspirujemy do organizacji mistrzów świata seniorów w siatkówce plażowej. Bardzo realna koncepcja zadaszonego boiska, co umożliwi całoroczną grę na piasku. Nie możemy odstawać od sąsiednich gmin. Moi poprzednicy prowadzili politykę ,,wszytsko jest na jutro”. Czas z tym skończyć. Z jednej strony realizujemy największą inwestycję w historii, czyli kanalizujemy całe miasto, ale jednocześnie chcemy, aby Mysłowice nieustannie się rozwijały.

W zeszły piątek został zaprzysiężony rząd Donalda Tuska. Najlepszą wiadomością dla Mysłowic jest wywodząca się z naszego miasta minister rozwoju regionalnego Ewa Bieńkowska. Jak pan myśli- w końcu mamy swojego człowieka w Warszawie ?

Od lat nie było naturalnego lobby dla Mysłowic, nawet na szczeblu wojewódzkim. Wiele ważnych inicjatyw przeszło nam koło nosa. Minister Bieńkowska doskonale zna specyfikę naszego miasta i wie jak wspierać podobne gminy. Na to liczymy. Nie twierdzę, że nagle zaczną do nas spływać środki kosztem innych. Czasem wystarczy informacja z pierwszej ręki, aby przygotować się do ważnego projektu.

Wiele mówi się o inwestycjach związanych z organizacją Euro 20012 na Śląsku. Czy mamy szansę stać się bazą dla tych zawodów ?

Musimy działać na miarę naszych potrzeb. W najbliższym czasie będziemy modernizować trzy stadiony. Jeśli chodzi o Górnik 09 to priorytetem jest wymiana murawy i modernizacja trybuny oraz remont infrastruktury. Na Kosztowach budujemy piękny obiekt ze sztuczną nawierzchnią, podobnie na Wesołej. Z pewnością te obiekty będą spełniały określone kryteria i jeśli pojawią się reprezentacje chcące u nas potrenować, to wstydu nie będzie. EURO to tylko hasło. Naszym zadaniem jest równomierny rozwój dzielnic boiska dla młodzieży, sale gimnastyczne, bo to daje szansę na dobre wyniki osiągane przez mysłowicką młodzież, to alternatywa dla patologii społecznych.

Jak będą wyglądały Mysłowice w 2010 roku ?

Trzy lata to krótki okres czasu, ale prosz emi wierzyć, że zmieni się naprawdę wiele. Przed momentem mówiłem o infrastrukturze sportowej. Wcześniej o kanalizacji i krytej pływalni. zadaniem gminy powinno być tworzenie nowych miejsc pracy. Lukę po likwidacji kopalni Mysłowice wypełnią hale przemysłowe na Brzezince. Planuje się, że powstanie ich około pięć, co daje ponad 5 tysięcy nowych miejsc pracy. jeśli nie wydarzy się nic złego, to w 2010 roku, te wszystkie inwestycje będą zakończone. Ruszamy z modernizacją dróg. za tym pójdzie rewitalizacja terenów zielonych. Mysłowiczanie będą musieli się uzbroić w cierpliwość, bo czeka na nas okres remontów, rozkopanych dróg i stania w korkach. Uważam jednak, że warto się poświęcić, bo nagroda w postaci nowoczesnej i atrakcyjnej dla inwestorów gminy jest tego warta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Mieszkańców Mysłowice Strona Główna -> Administracja i sprawy publiczne Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 16, 17, 18  Następny
Strona 2 z 18

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin