Forum Mieszkańców Mysłowice

nunusia_xp

Witam. Mam pewny problem z lokatorem przy ul. Morcinka 8 chodzi o to, że twierdzi on że wykupił sobie miejsca parkingowe (az 3). Nie można tam parkować bo ustawił plastikowe pachołki oraz blokadę ( na swoich 3 miejscach ). Gdy ktoś zaparkuje wyzywa od razu Straż Miejską. Oni (S.M.) domaga się od niego dokumentu własności tej nieruchomości, lecz on wymiguje się tym, że zostawił ją w domu, że mieszka na ostatnim piętrze. I tak jest za każdym razem. Nikomu tego aktu nie pokazał.

ODP · Gość

Skoro SM nie potrafi sobie poradzić z zaistniałą sytuacją, wezwać policję (ale należy wymyślić porządny argument na jakiej podstawie ich wezwać) - wtedy facet ma obowiązek pokazać dokument kupna tych 3 miejsc parkingowych i ma polecieć na to ostatnie piętro i w zębach im to przynieść. Aczkolwiek jeżeli dokument (prawdziwy!) ów pan posiada, koszty wezwania poniesienie osoba wzywająca policję.

nunusia_xp

Dla mnie to jest śmieszna sprawa. Ale nawet jak Straż Miejska wlepiła mu mandat to nic sobie z tego nie zrobił. Dlatego moje pytanie brzmi: gdzie można się dowiedzieć czy te "Jego " 3 miejsca parkingowe są wolne czy naprawdę zajęte i wykupione przez niego?

Hajna · Gość

trzeba udać sie do urzedu miasta do pani naczelnik która zajmuje się gruntami w registraturze dowiesz się w którym pokoju urzęduje ,ona udzieli ci informacji lub masz radnych w swoim rejonie idż na dyzur do nich i przedstaw sprawe są od tego aby ten temat rozeznać powodzenia

abbe

Nie trzeba nigdzie chodzić, jest mapa z działkami i typem własności w internecie (link na stronach Urzędu Miasta) - System informacji o terenie

nunusia_xp

Czyli z tego jak dobrze wywnioskowałam to teren przed blokiem Morcinka 8 jest terenem gminy i nawet żadna jego część nie została wykupiona?

abbe

Ja widzę, iż wszystkie tereny leżące przy ul. Morcinka należą albo do Skarbu Państwa, a znaczna większość do Gminy. Z tym, że wiadomo mi też, iż sporo bloków na Morcinka podlega pod Wspólnotę/y Mieszkaniowe.

Pan nie mógł sobie kupić terenu, skoro jest wyraźnie oznaczone, że teren należy do Gminy - nie jest więc jego własnością.
Jednak, tereny są w użytkowaniu wieczystym Wspólnot Mieszkaniowych. Jest to prawo, które de facto nie czyni Wspólnoty Mieszkaniowej właścicielem gruntów (bo wciąż nim jest Gmina), jednak daje możliwości takie jak np. wynajem. Wspólnota może rozporządzać swoim prawem na terenie będącym w jej użytkowaniu (może wynająć, wydzierżawić zarówno grunt jak i budynki). Stad, jedyna możliwość to taka, iż ten Pan wynajął sobie dany teren od Wspólnoty.
Mimo wszystko sądzę, iż Pan po prostu ściemnia, bo rzadko zdarza się by Wspólnota robiła takie numery. Bynajmniej nie powinno mówić się, że Pan jest właścicielem - bo po prostu nie jest. Może być wyłącznie najemcą - a to też wątpliwe.
Jeśli już, można iść porozmawiać z zarządcą o tej sprawie.
Wszelkie kwestie się wyjaśnią.
Pozdrawiam

taniewino

Wpadłem na to forum w podobnym celu jak ten temat. (haha)
Niestety muszę czekać do jutra żeby założyć swój topic ,a tyczy się on dwóch miejsc parkingowych z przeznaczeniem dla inwalidów.Więcej na ten temat jutro w tym dziale.

Wracając do "wykupionych" miejsc to staje tam zestaw dwóch BMW i chyba jeszcze Passat(nie nowe rzecz jasna,przechodzone w dobrym stanie)
Sprawa wygląda trochę inaczej.Walka o miejsca parkingowe zaczęła się od może dwóch lat gdy tych aut pojawiło się coraz więcej na polskich drogach.
Ulica Morcinka kilka lat temu była przeznaczona do remontu,był chyba nawet projekt przebudowy wraz z pojawieniem się nowych miejsc parkingowych jednak do przebudowy nie doszło.Powód? - kasa.Podobno zabrakło jakieś 40% funduszy jakie trzeba było przeznaczyć na całość więc te 60% które już były w kasie przeznaczyli na ... boisko przy szkole SP9.Żeby było śmieszniej to mamy na ulicy dwóch radnych tzn. mieliśmy w czasach gdy projekt był poddawany głosowaniu haha.
Tak mniejwięcej wyglądała ta sprawa przebudowy tej ulicy.Mogę nieznać szczegółów jednak macie zarys tej sprawy przedstawiony.

Wracamy do "wykupionych miejsc"
Pan ten mieszka tu minimum 30 lat więc teraz pytanie czy jakiś przyjezdny zza województwa bo tacy tu teraz też mieszkają wynajmując mieszkania mają prawo rozpychać się na lewo i prawo z typowo gorolskim cwaniactwem, a człowiek tu mieszkający praktycznie od zawsze ma stawiać auto trzy ulice dalej?
Tak,cwaniactwem,bo czym nazwać stawanie na dwóch miejscach postojowych czy czekanie w laciach aż ty przypadkiem odjedziesz na chwilę do sklepu?
Na dwóch miejscach mam na myśli po skosie.

Zadajesz tu takie pytanie a.chrapinska więc podejrzewam z 90% pewnością ,że też jesteś tu osobą która mieszka w tej okolicy od niedawna więc jedno co mogę ci poradzić to uszanowania tego ,że ten człowiek mieszka tu od lat,a ty jesteś tylko gościem (gdybym był w wojsku nazwałbym to "kotem" bez urazy ale takie życie)
Gdybym ja przeniósł się do np. Warszawy uszanowałbym to,że oni są rdzennymi mieszkańcami(gorolami Kwadratowy

, no ale są u siebie) i nie zajmowałbym miejsca komuś... Ty tu się wprowadzisz i myślisz ,że jesteś gościówa ? Sory memory ale tu jest Górny Śląsk i obowiązują inne zasady.

Niewiem nooo hmmm może naczytałaś się o Unii Europejskiej,Peace,świat bez granic i tym podobnych sprawach w tym nurcie ale dla mnie jest święta zasada o której pisałem powyżej,to tak jakbyś nie ustąpiła starszemu miejsca w autobusie...

Parking obok parkuje przyjezdny z Krakowa sądząc po rejestracjach jak tak czasami spojrzę i stawia tam dwa auta ,a rozpycha się na 3 miejsca ale to już ze względu na jego zonę blondynkę która chyba nie kuma na czym polega jazda samochodem....Mój znajomy który tam mieszka dobre naście lat niema czasami gdzie stanąć bo lord spod Krakowa stawia swoje dwie gabloty....Jeśli lord nie zrozumi jakie tu panują zwyczaje mogą zostać wyciągnięte wobec niego konsekwencje w tej kwestii.
Pół roku temu postawił zdechłego Opla na flapach i Opel tak stał nieruszany jak wrak więc radze zająć Ci się tego typu sprawami ,a takich wraków na Morcinka znajdziesz niemało.
Możesz zająć się jeszce jedną sprawą o której napisze jutro w tym dziale jak już wspominałem.
Możesz tez złożyć prośbę o lokatorską przebudowę parkingu tak jak to zrobił sobie jeden czy dwoje lokatorów niedaleko Morcinka 8 tylko trzeba chcieć ,a ty idziesz na łatwizne ,a w dodatku niemasz tu nic do gadania.
Ludzie zabrali łopaty i sami przekopali kawałek trawnika i teraz mają gdzie parkować.
Odbierz to jak chcesz,obrazić Cie nie chcę ale z wami trzeba jechac ostro bo jesteście w stanie wygryźć każdego.

nunusia_xp

To wie Pan co. Od dzisiaj zacznę parkować 5 ulic dalej żeby starym lokatorom nie zajomować ich miejsc które w świetle prawa są zajmowane nie legalnie. A gorolem to może jest Pan jeżeli ma Pan na tym punkcie jakieś kompleksy. Więc nie życzę sobie porównywania w taki sposób. I tak postawie na swoim w krótszym bądź w dłuższym czasie Mruga

taniewino

Od razu foch...
Chodzi o zasady,które Pani jako kobieta nie rozumi bo jest Pani poprostu kobietą w dodatku gorolem niestety.Jak mi Pani powie ,ze jestem hanysem nie obraze sie,trzeba wiedziec gdzie ma sie miejsce w szeregu i znac trochę historii.Na urodzinach u cioci Sylwii tez Pani na stole nie tańczy a na wersalce nie śpi bo nie jest Pani u siebie to dlaczego tu próbuje Pani rozpychac się jak w kolejce po mielone?
Nie wyrzucam Pani ale pewnych zasad proszę się trzymać bo jak już pisałem nie jest Pani u siebie i nic na to nie poradzimy.
Jak mogę mieć kompleksy ? Jestem a może bardziej "*jestech" Ślonzokiem ,a do gorola mi tak jak Pani do Mysłowiczanki ...
*ale po śląsku to nie będę pisał bo Pani nie zrozumi....

Z tym stawianiem na swoim proszę zluzować bo oprócz prawa dżungli istnieje jeszcze bezprawie, które może Panią dotknąć w postaci wizyty na wulkanizacji lub u lakiernika ,a wiem to z racji tego, że jestem dłużej od Pani Mysłowiczaninem i tego typu wojny tak tu sie kończą....

Najbardziej co mnie śmieszy w Pani to podejście do całej sprawy i chwytanie za słuchawke z wykręconym numerem 997..... poprostu żenada, jak by nie mówić - istny żal okraszony łzami ....

Widzę jak przejdę się z psem,że po godzinie 20 czy 21 robi się luz na parkingach to chyba tak źle nie jest tylko pani próbuje postawić na swoim baaaaa nie mając za dużo do powiedzenia...

Tak Panią nóżki bolą ,że zostawić fure niżej przy przedszkolu już problem ?
Boi się Pani o kradziez swojego Daewoo Espero ?
Powie Pani ,że to ma właśnie zrobić 30 czy 40 letni egzystent tego osiedla ? I tutaj wysuwają się właśnie te zasady i poszanowanie dla ludzi którzy na tym osiedlu zjedli zęby...
Niestety takie wartości są dla Pani obce ,a lisi spryt,podstepliwość oraz pycha cechuje Pani zachowanie.

nunusia_xp

I tu się Pan grubo myli. Pomylił Pan zupełnie osoby o których się wypowiada więc nie ma sensu tego tematu ciągnąć dalej. Espero nie jest moje.

taniewino

ehhhhhhhhhhh
kobieto, Espero było pewnym rodzajem ironii
pozostałe sprawy są jak najbardziej na miejscu i nikt tu niczego nie pomylił

abbe

@taniewino: Może skończ już ze swoimi wyssanymi z palca teoriami na temat życia na śląsku? Ja mieszkam tu zawsze, od urodzenia i nie zauważyłam żeby istniała hierarchia, kto może parkować a kto nie. No chyba, że Ty przez ileś lat odczuwałeś tą hierarchie bo ktoś nie pozwalał Ci parkować tam gdzie chciałeś i na ten moment trzeba było czekać aż ktoś Ci pozwoli.
Jeśli ktoś mieszka na danym osiedlu (nawet jeśli jest nowy) to ma takie samo prawo parkować na nim jak Ty. Czynsz za mieszkanie płacą wszyscy, i wszyscy mają takie samo prawo do parkingu.
Jeśli odczuwasz potrzebę życia w państwie hierarchii to się wyprowadź. Jest jeszcze kilka takich krajów na świecie...

nunusia_xp

Parkować i tak będę gdzie mi się podoba bo ten teren nie jest niczyją własnością tylko gminy. Więc proszę kolejnym razem nie pisać, że ludzie zabrali łopaty i sami przekopali kawałek trawnika i że mają gdzie parkować " bo to i tak nie uprawnia ich do własności miejsca parkingowego !!!

taniewino