Forum Mieszkańców Mysłowice

F4 · Gość

Ileż bolesnej prawdy jest w tekście kolegi Inczuczuna.........

Widzę że coraz więcej pracowników MPWiK zaczyna tutaj zaglądać i......myślę że to dobrze.
Chciałbym aby mieszkańcy tego miasta przeczytali wpisy ludzi którzy muszą pracować w tej żałosnej spółce i zrozumieć ich choć odrobinę.
Żebyście nie mieli do Nas pretensji o to że woda leje się godzinami na głównych ulicach, że nie przyjeżdżamy od razu z interwencją, że nie mamy narzędzi ani sprzętu itp.

Sami widzicie i słyszycie co się dzieje w tym mieście, co się dzieje w spółce MPWiK. W firmie panuje wszechobecny mobbing - zauważalny szczególnie u kilku osób m.in. u panów wymienionych w poście Inczuczuna - ciekawe czy jeden z tych panów sam się zwolnił z MPWiK Będzin czy też "pozwolono" mu odejść?
Brakuje pieniędzy dosłownie na wszystko z wyjątkiem wystroju wnętrza biurowca na ul. Fabrycznej 10 - na pewno część z Was zdążyła zauważyć jak wyremontowano obiekt. Pracownicy nie otrzymali ciuchów roboczych - pytam gdzie jest BHP? Pracują i przebywają w skandaliczny warunkach - znów pytam gdzie jest BHP? Przecież to wszystko powinno swój finisz znaleźć w PIP!

mo · Gość

Prosze Państwa nie widzę zadnego problemu aby w Państwa firmie pojawiła się Państwowa Inspekcja Pracy wystarczy zadzwonić lub wysłać anonim ,oczywiście na anonim nie dostaniecie Państwo odpowiedzi ale nakazy płatnicze ruszą jak równiez nakazy na wydanie odzieży roboczej, jak również ochronnej no i oczywiście sprawy mobingu ,to ciężkie sprawy ale kto wie, trzeba trochę odwagi i już Inspektorzy są u Państwa powodzenia pamiętajcie trochę odwagi

abedko · Wysłany: Śro 17:27, 31 Mar 2010 Temat postu:

Do Inczuczuny i innych znających się na rzeczy
Ci Komancze to tak z własnej inicjatywy przejęli MPWiK, czy też wyszło jakieś prawo, że gmina musi przejąć wodociągi i kanalizację na swoim terenie?

bodzio · Wysłany: Śro 18:21, 31 Mar 2010 Temat postu:

Staaaszek · Gość

Śledzę te posty od jakiegoś czasu ale po przeczytaniu tekstu Inczuczuny przyznam się, że jestem zaszokowany... Postanowiłem sięgnąć do historii i przyjrzeć się bliżej sprawie.
Nie potrzebowałem sięgać głęboko (wystarczyło rok wstecz), gdy prezes MPWiK z dumą na łamach gazet obwieszczał, że „jesteśmy przygotowani na przejęcie majątku RPWiK”, hmmm tym bardziej zdziwienie budzi fakt umieszczenia ogłoszenia o fatalnym stanie technicznym przejętego majątku w rok później. Nie wiem czy podziwiać głupotę i naiwność MPWiK czy zatrudnić czarodziejów z RPWiK, którzy najwidoczniej podmienili całą bazę maszynową wraz z budynkami w ostatniej chwili, tak by prezes się nie zorientował co dostaje. Jeżeli to pierwsze to mam na placu do sprzedania wrak Wartburga – opchnę go jako Porsche (wiecie komu), na czarodziejów mnie nie stać .
Jeżeli chodzi o kwestię zatrudnienia, to na koniec roku 2009 do MPWiK zaczęły się przyjęcia do pracy, więc jak najbardziej na miejscu są narzekania prezesa, że z początkiem roku 2010 przejął tak wielu ludzi z RPWiK, którym musi tak dużo płacić... Przecież ci przejęci ludzie to są na pewno w większości ludzie, którzy mają pojęcie o pracy w wodociągach, a takich w MPWiK nie trzeba. W takiej prężnej firmie jak MPWiK potrzebni są ludzie medialni, z przeszłością, bądź z „plecami” – doświadczenie i wiedza nie są mile widziane bo jak by się wtedy czuli pupile prezesa? Przykłady? Skądinąd wiem o zatrudnieniu takiej twarzy medialnej jak nauczyciel historii (jeśli się nie mylę), pan S.C., na chwilę obecną chyba wydaje warunki techniczne, w każdym razie plącze się po budynku MPWiK. Zatrudnienie objęło także nauczyciela geografii. Łącząc te dwie posady – już wiem dokąd zmierzamy! Ponieważ sukcesywnie prowadzony jest proces przywracania dróg w Mysłowicach do stanu sprzed kilkuset lat za pomocą „inwestycji skanalizowania” miasta, zatrudnienie historyka i geografa jest jak najbardziej pożądane!!! Koniec, kropka.
Jeżeli chodzi o zatrudnienie coraz większej ilości osób do pakowania umów i faktur w koperty (już połowie marca dostałem pierwszą), to może warto rozważyć zatrudnienie świstaków od „Milki”, one tak fachowo pakują w te sreberka... ach, zapomniałem, fachowość niemile widziana. Świstaki won.
Ilość dyspozytorów nie jest mi znana ale zastanawia mnie fakt, że widziałem dyspozytora sprzątającego schody przed gmachem. O ile mi wiadomo to w każdej normalnej firmie dyspozytor ma niemal takie same uprawnienia jak prezes, czy dyrektor, on jest władny rozporządzać zasobami firmy pod nieobecność prezesa, więc obiecuję, że stanę się częstszym gościem na Fabrycznej. Mam bowiem tą nadzieję, że ujrzę prezesa z miotłą w ręce, bo przecież musi mieć świadomość, że dyspozytorzy wyręczają go i w tej sprawie.
Oczywiście wszystko co napisałem to są wyłącznie moje przemyślenia, a zbieżność sytuacji jest najzupełniej przypadkowa.
c.d.n.

PS
Podejrzewam, że w niedługim czasie MPWiK wynajmie jakąś firmę za, niezłą kasę, by zajęła się multimediami wypisującymi takie paszkwile – na to na pewno znajdzie prezes pieniądze, bo przecież nie można tego tak zostawić. Więc niech się pracownicy byłego RPWiK pilnują, bo na pewno będą śledzeni... o ile już nie są...
za

Bolek z BAZY · Gość

Chyba masz "Staszku" nie do końca sprawdzone informacje:] twój wywiad źle pracuje. Takie historyjki to opowiadaj dziecku na dobranoc;) a jeżeli nie masz dzieci to zacznij nad nimi pracować;) jak już tak bardzo chcesz wyrażać sądy i opinie na temat ludzi pracujących w MPWiKu to w pierwszej kolejności je sprawdź i potwierdź, tak by nie pisać kłamstw:] Tworzycie tutaj niezłą hipokryzję. Jestem ciekawy ile jeszcze i co jesteście w stanie wymyśleć. Zajmicie się czymś pożytecznym i zacznijcie po prostu efektywnie pracować być może wtedy nie będziecie mieć czasu nawet na to by pomyśleć o tym, żeby wejść na forum i dopisać kolejne historie!

pozdrawiam serdecznie!

Gość

Bolek z Bazy a nie LESZEK · Gość

To wcale nie był żart, drogi kolego. Po porstu zbieg okoliczności i daty.

Pozdrawiam,
BOLEK!

F4 · Gość

F7 · Gość

Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie na dany temat i wysunąć swoje żale w momencie kiedy dana sytuacja mu nie odpowiada, ale nie w porządku jest pisać na temat ludzi, których się nie zna i o których nie wie się co robią dla firmy. Proponuje nie dzielić zasobów ludzkich na dwa obozy w momencie kiedy każdy zajmie się swoimi obowiązkami firma zacznie dobrze funkcjonować.

F4 · Gość

F7 · Gość

Może się sobie przedstawimy?

F4 · Gość

Redi · Gość

Drogi Bolku.

Żądasz od innych efektywnej pracy i pożytecznych działań.Słusznie! Natomiast chcę Ci przypomnieć,że pracujemy do 16 lub 14 i to co robimy po pracy to nasza sprawa.Dziwi zaś fakt,że Ty taki bezkompromisowy,pożyteczny i efektywny masz czas czytać i pisać posty o godzinie 10:53 czyli w godzinach pracy.Uważaj bo "Boże Młyny' mielą powoli ale nieubłaganie.

Wprawdzie bez szacunku ale mimo wszystko pozdrawiam.

Redi · Gość

Bolek to jeszcze ja.

Myślę - idą Święta to spuszczę zasłonę milczenia nad Twoim nieuctwem ale wybacz, co sobie przypomnę to mnie "trzęsie".Boleczku drogi Twoja wiedza o języku polskim jest taka sama jak o wodociągach czyli zerowa
.Stworzyć to można np.mit,budowlę czy piosenkę ale nie hipokryzję!!! Jeśli ktoś jest hipokrytą to właśnie TY.

Smacznego jajeczka i dalszego samozadowolenia życzę.