 |
Forum Mieszkańców Mysłowice Forum Mieszkańców Mysłowice
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lukasz1115
Dołączył: 06 Lip 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:29, 22 Lip 2007 Temat postu: Pracownicy "na bani" |
|
|
Czwartek, godzina 11.30. Idę ze sklepu ulicą Mikołowską. Zauważam, że przy bloku o adresie Mikołowska 38 odbywają się jakieś prace... Robią nowy parking. "Fajnie" pomyślałem, będzie gdzie parkować. Przechodząc obok robotników zauważyłem, że jeden z nich się dziwnie chwieje, a drugi mówi do jakiegoś młodzieniaszka pracującego przy budowie tego parkingu:"te, młody, masz tu kasę. Kup 8 piw."
Niestety jest to polska codzienność. Czy Mysłowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie mogłaby tego skontrolować??. Wystarczy 2 razy dziennie przejechać się po Mysłowicach i skontrolować miejsca, w których są wykonywane ich inwestycje.
Na tym cierpimy również my, zwyklli ludzie. Przecież to my później parkujemy na tych krzywych parkingach, chodzimy po tych niechlujnie pomalowanych klatkach schodowych. Proszę, zwracajcie uwagę na takie coś. Picie alkoholu w pracy jest najgorszą rzeczą. Przez takie cos może kiedyś dojść do tragedii. A wystarczy poinformować o tym pracodawców robotnika będącego "na bani". To nie jest donoszenie, to jest zwykła troska. A to przecież za nasze pieniądze oni pracują, więc tak właściwie chyba możemy decydować o tym jak ta praca ma być wykonywana...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gnomm
Dołączył: 23 Lip 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: Pon 18:27, 23 Lip 2007 Temat postu: Niestety taka jest rzeczywistość... |
|
|
Mam mieszkanie z MZBM-u, przyszli już do mnie kilka razy goście - panowie konserwatorzy pracujący dla MZBM-u. Raz do rury ściekowej, innym razem wymieniali odcinek instalacji gazowej (nie wiem czemu nie ktoś z gazowni), w obu przypadkach mieli nieźle "wlane". Oczywiście po pół godziny pseudo - roboty, udali się na "dobicie" i wrócili w jeszcze gorszym stanie. Za drugim razem wyprosiłem ich z domu, dopóki nie wytrzeźwieją. Na drugi dzień przyszedł tylko jeden, na szczęście trzeźwy i skończył robotę. Tamtych dwóch chyba nie umiało sobie darować porannego piwka i woleli nie przychodzić.....
Teraz to nie jest MZBM tylko MZGK...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|