Forum Mieszkańców Mysłowice

Tofik

Kosztowna bezmyślność
( Co Tydzień, Mariusz Mazur )

Jest nadzieja, żeby z drogi łączącej Kosztowy i Imielin zniknęły znajdujące się po obu stronach jezdni dzikie wysypiska śmieci. Chociaż teren należy do Lasów Państwowych, to jest możliwe, żeby to miasto pokryło koszty jego oczyszczenia.

- Śmieci porozrzucane są po obu stronach drogi. Pełno tam plastikowych butelek, pustych puszek, starych mebli i innych śmieci. Podczas spacerów mijamy to miejsce z daleka. W lecie, gdy robi się ciepło niemożliwe jest przechodzenie w pobliżu z uwagi na unoszący się dookoła smród. W pobliżu śmieci jest tabliczka informująca o zakazie wysypywania śmieci, ale ludzie nic sobie z tego nie robią. Las powinien być czysty. To miejsce życia dzikich zwierząt i miejsce spacerów - mówią mieszkańcy ulicy Kosztowskiej, która znajduje się najbliżej dzikiego wysypiska.

Jak powiedział nam zastępca komendanta Straży Miejskiej, teren ten należy do Lasów Państwowych. - W ich gestii jako właściciela leży dbanie o czystość tego miejsca. Straż Miejska może wysyłać zawiadomienie do Lasów Państwowych, że na należącym do nich terenie znajduje się dzikie wysypisko śmieci. Zawiadomienia takie mają miejsce. W przypadku przyłapania na gorącym uczynku, strażnik może wystawić mandat za zaśmiecania w wysokości 100zł, lub skierować sprawę do sądu, jeśli jest to zaśmiecanie na dużą skalę. Bardzo trudno jednak przyłapać kogoś na gorącym uczynku, ponieważ teren o który mówimy nie jest zamieszkany i straż miejska rzadko go patroluje.

Chociaż teren w Kosztowach należy do Lasów Państwowych, to jak się dowiedzieliśmy jest możliwe, żeby to miasto pokryło koszty jego oczyszczenia, ponieważ leży to w obopólnym interesie. Jeżeli zgłoszenie w tej sprawie dotrze do wydziału gospodarki komunalnej, ten zleci ZOMM likwidację wysypiska. Zgłaszamy zatem ten problem do rychłego załatwienia.

- W najbliższych dniach zostanie sfinalizowany przetarg na likwidację dzikich wysypisk na terenie Mysłowic - powiedział nam Leszek Łomski z ZOMM. W wyniku przetargu magistrat będzie zlecał zakładowi likwidację dzikich wysypisk.

Koszt uprzątnięcia przez ZOMM 1 metra sześciennego dzikiego wysypiska to 100 zł netto. Tyle my mieszkańcy musimy płacić za cudzą bezmyślność.