Forum Mieszkańców Mysłowice

Tofik

Miarki bez ogrzewania
( M.C, CO TYDZIEŃ )

1 kwietnia Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Katowice S.A. odłączyło ogrzewanie we Wspólnocie Mieszkaniowej przy ul. Miarki 32. Nie był to żart primaaprilisowy, ale efekt zadłużenia do jakiego doprowadził ustępujący zarząd wspólnoty w postaci Miejskiego Przedsiębiorstwa Ulic i Mostów. Obecnie zadłużenie właścicieli mieszkań wobec PEC-u wynosi prawie 70 tysięcy złotych.

Wspólnota Mieszkaniowa przy ul. Miarki 32 to jeden blok, osiem klatek i w sumie 80 mieszkań. Jak łatwo policzyć kwota zadłużenia na jedno mieszkanie wynosi średnio kilkaset złotych a kwota waha się w zależności od wielkości lokalu. Dla mieszkańców bloku wielkość zadłużenia jest zaskoczeniem. - W listopadzie ubiegłego roku byłam płacić rachunki za ogrzewanie w administracji – mówi jedna z mieszkanek – i pani w biurze powiedziała mi, że mam jeszcze nadpłatę. Zima w tym roku była wyjątkowo łagodna. Skąd zatem to zadłużenie? Jestem zaskoczona. Nie wiem jak to zapłacę - dodaje. - Nie mieliśmy precyzyjnych informacji z administracji o zaległościach. Dopiero odłączenie ogrzewania uświadomiło nam, że mamy zadłużenie - mówi właściciel innego z mieszkań.

O powody takiego stanu rzeczy usiłowaliśmy się dowiedzieć w Miejskim Przedsiębiorstwie Ulic i Mostów. - Wszystko co miałem do powiedzenia usłyszeliście państwo podczas zebrania Wspólnoty Mieszkaniowej – powiedział nam Wojciech Piecuch, ustępujący zarządca i administrator – Nie mam nic więcej do dodania. Przypomnijmy, że marcu właściciele mieszkań odwołali gminny zarząd i powołali na jego miejsce firmę Mur-Beton z Katowic. Nowy zarząd, który obecnie jest w trakcie przejmowania swoich obowiązków, został więc postawiony przed faktem dokonanym. Ledwo firma objęła zarząd a już odłączono ciepło – wyrokowali złośliwi. Na szczęście dla członków wspólnoty firma Mur-Beton wykazała się refleksem. Po telefonach od mieszkańców, które 2 kwietnia od rana rozdzwoniły się w katowickiej firmie, błyskawicznie interweniowano w PEC-u. - Byliśmy nawet gotowi zapłacić ze swojego konta, byle tylko mieszkańcy znów mieli ciepło - powiedział nam Igor Machnik, właściciel firmy Mur-Beton. Po dokonaniu koniecznego przelewu około godz. 15.00 wznowiono dostawy ciepła. Ciepło powróciło, jednak problem zadłużenia pozostał. - Do 14 kwietnia powinniśmy otrzymać dokumenty rozliczeniowe od ustępującego zarządu – mówi Grażyna Rejdak, prezes firmy Mur-Beton – Wtedy dokładnie dowiemy się skąd się wzięło zadłużenie.

Po rozmowach z Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej wyznaczono dwa terminy spłacania rat zadłużenia: pierwsza do 10 kwietnia i druga do 30 kwietnia. - Zdajemy sobie sprawę, że regulacja tak dużych zobowiązań przekracza możliwości niektórych właścicieli mieszkań. Dlatego podjęliśmy rozmowy z różnymi bankami w sprawie zaciągnięcia kredytu, który pozwoli na pokrycie zadłużenia - poinformowała nas Grażyna Rejdak. Dzięki temu część właścicieli mieszkań, gdzie zadłużenie jest największe, a których nie stać w tej chwili na pokrycie całej należności, będzie mogła zaległości uiścić w ratach. Jak powiedziano nam w katowickiej firmie właściciele już powoli regulują zaległości.

Przypominamy, że poprzedni zarząd nie otrzymał podczas ostatniego zebrania Wspólnoty Mieszkaniowej absolutorium w związku z tym nadal odpowiada za skutki zarządzania wspólnotą. Okres wypowiedzenia kończy się ostatniego czerwca.

gosc · Gość

uwazajcie na MUR BETON i trzymajcie mocno kase - mam przykre doswiadczenia z Administrowania wspolnota przez ta firme.

mieszkaniec · Gość

To naprawde najgorsa firma jaką znam spółka kopalniana była lepsa pod względem napraw i kontaktu . dwoniłem prychodzili a murbeton to miesiąc telefonów i pism a oni echo.....

Gość

Płacimy za administrację, która nic nie robi, a co się dzieje z pieniędzmi z milionowego kredytu zaciągniętego 2 lata temu na remont budynku, nic nie wiadomo. Tak właśnie działa ta firma.

- · Gość

Są zebrania - można przyjść, poruszyć temat i wyjaśnić. Są zebrania przedstawicieli klatek - każdy może przyjść.