|
Forum Mieszkańców Mysłowice Forum Mieszkańców Mysłowice
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:48, 12 Lis 2007 Temat postu: O młodych dla młodych |
|
|
O MŁODYCH DLA MŁODYCH
( Życie Mysłowic )
Kultura i tradycja mają większy wpływ na tworzenie wzorców wychowania i współpracy z młodzieżą niż moglibyśmy sobie wyobrazić. Od Hiszpanów, czy Niemców różnimy się mentalnie, co jednak nie oznacza, że powinniśmy się z tego powodu czuć gorsi. Przeciwnie, Europa także może od nas się uczyć.
Organizatorami ,,European Conferences of Young Workers" byli tym razem przedstawiciele zaprzyjaźnionego z Mysłowicami miasta partnerskiego z Phorzheim. Przez kilka dni mogliśmy przekonać się, co zjednoczona Europa ma do zaoferowania młodym ludziom i czy możemy dorzucić swoja cegiełkę - mówi Bartek Malaka, wiceprzewodniczący mysłowickiej Młodzieżowej Rady Miasta, która ukonstytułowała się dosłownie dzień przed konferencją w Herrenbergu. Obecni tam hiszpanie mają na tym polu dużo większe doświadczenie. Dowiedzieliśmy się, jak wygląda to choćby w hiszpańskim Albacete - dodaje Bartek, choć nie ukrywa, że był nieco zaskoczony rozwiązaniami z południa Europy.
MŁODZIEŻOWA RADA PO TRZYDZIESTCE
Okazuje się, ze obraz trzydziestolatka zasiadającego w gronie rady młodzieżowców nie jest w Hiszpanii niczym nadzwyczajnym - reprezentujacy w Herrenbergu Mysłowice Bartek Malaka, to osiemnastolatek. W Hiszpanii rady młodzieżowe są tak naprawdę otwarte dla wszystkich, nie ma znaczenia czy masz dwadzieścia, czy ponad trzydzieści, ważna jest twoja praca i jej efekty, choć często nie wiemy ile reprezentujemy osób - wyjaśnia Raul Lopez, członek Młodzieżowej Rady Miasta w Albacete. Raul liczy sobie 31 wiosen, na co dzień pracuje jako ,,street worker", zajmuje się trudną młodzieżą borykająca sie z problemami uzależnień. Jak widzisz przekroczyłem trzydziestkę i dalej świetnie czuję sie wśród młodzieży - uśmiecha się sympatyczny Hiszpan. Ale na Półwyspie Iberyjskim nikt też zbytnio nie spieszy się, by wyfrunąć z domowych pieleszy i szybko się usamodzielnić. Statystycznie dzieje się to dopiero po 32 - 35 roku życia. Młodzi Niemcy i Polacy rzadko decyduja się, by tak długo mieszkać z rodzicami. W Hiszpanii przyczyną jest jednak nie tylko mentalność, ale i ceny mieszkań sięgające przy średnim standardzie i niewielkim metrażu 170- 180 tysięcy euro ! W Niemczech za tę sumę można kupić dwa mieszkania, w Polsce nawet trzy. Młodzi Polacy mogą z kolei rówieśnikom z Niemiec pozazdrościć zarobków. Stażysta otrzymuje średnio 550 euro, czyli mniej więcej tyle, ile nad Wisłą wynosi srednia krajowa.
POD WRAŻENIEM
Każdy z uczestników konferencji miał czas na przedstawienie swoich propozycji. Forma była dowlna - od prezentacji multimedialnych po wykłady. Każdy wybierał taki przekaz, w jakim czuł się najlepiej. Duże wrażenie zrobiła polska prezentacja w głównej mierze temat współpracy młodzieży z ośrodkami kultury w mieście - Miejskim Centrum Kultury, ,,Trójkatem" i MDK-iem. Mysłowice staja się powoli jedną z kolebek muzyki rockowej w Polsce, powstaje mnóstwo zespołów, chcących spróbować swoich sił na scenie, zaś domy, centra kultury są miejscami, w których odbywają się próby. Silnie działa wolontariat, poza tym młodzi chcą decydować w przyszłości o obliczu miasta, o czym świadczy choćby wysoka frekwencja podczas wyborów do Młodzieżowej Rady Miasta - mówi Marcin Patałąg, podinspektor w kancelarii prezydenta w mysłowickim magistracie, który w trakcie konferencji wcielał się kilkakrotnie w rolę prelegenta. Niemcy lansują z kolei inny model - lokalne władze samorzadowe tworzą dla młodych Youth- Clubs (Kluby Młodzieżowe). Kluby powstają nawet w małych, kilkutysięcznych miejscowościach, jak np. w niespełna trzytysięcznym Friolzheim. Jeden z większych niebawem zacznie funkcjonować w tubingen niedaleko Stuttgartu. W dwupiętrowym budynku w centrum miasta będą pomiesczenia na użytek kafejki internetowej, jest bar, sala do prób muzycznych, mini siłownia, a w podpiwniczeniu powstaje nowoczesna dyskoteka MOFO. Klub jest utrzymywany przez miasto. Rządzą nim jednak młodzi. Uczą się w ten sposób odpowiedzialności, systematyczności. Czują, że są u siebie, odpowiadają jednocześnie za wszystko co jest wewnątrz i sami utrzymują porządek. To skutkuje, bo zamiast chodzić bez celu po ulicach, moga robić coś pożytycznego - tłumaczy Jurgen Hoerstmann, pracujący na co dzień z młodzieżą.
OSWAJANIE LWA
Widok młodego, kilkunastoletniego człowieka z butelką piwa i papierosem w dłoni nieprzywykłych do oglądania tego typu obrazków może jednak szokować. Bo co innego prywatna dyskoteka, a co innego klub utrzymywany z publicznych przecież pieniędzy. Bynajmniej nie jest to deprawowanie młodzieży - zastrzega Jurgen Hoerstmann- To tak, jakbyśmy trzymali lwa w klatce. Na wolności zachowa się inaczej niż w klatce. Mniej ograniczeń często redukuje pokusy. Wiadomo, że zakazany owoc smakuje lepiej. Podany, nie kusi. Czy taki argument może przekonywać ? Raczej nie. Na pewno wynika to z jednej strony z innej kultury i mentalności. Z drugiej, nie zapominajmy że kluby te działają dzięki pieniądzom podatnika. Oczywiście mają wiele zalet czysto praktycznych, jak salki komputerowe, ale nastolatek z piwem w dłoni, oczywiście to chyba nie jest wymarzony widok dla rodzica. Przeniesienie tego wzorca na nasz grunt nie byłoby najszczęśliwszym rozwiązaniem. Poza tym mamy ustawę o wychowaniu w trzeźwości- zauważa Ewelina Muzyk - Dzieża, sekretarz miasta Mysłowice. Do klubów młodziezowych z rezerwą podchodzą także niemieccy nauczyciele. Akcentują problem emigrantów. Kluby są otwarte dla wszystkich, także dla dzieci Rosjan i Turków, którzy przyjechali do Niemiec. Problem polega na tym, że często dochodzi między nimi do konfliktów. Łatwy dostęp do alkoholu niestety tylko je nawarstwia. A czy z piwem maszerują częściej Rosjanie, Turcy, czy Niemcy nie ma już tutaj większego znaczenia. Idea klubów jest dobra, niestety efekt jednak inny od zamierzonego - mówi Siaggie Lanz, nauczycielka języka angielskiego w jednej ze szkół niedaleko Stuttgartu.
W Polsce choć problemu z emigrantami na taką skalę, jak w Niemczech nie ma, to ów nowatorski model byłby raczej trudny do zaakceptowania.
Powinniśmy szukać wzorów bliżej naszej mentalności. Młodzi mogliby w większym stopniu decydować o obliczu i kształcie placówek kultury w Mysłowicach. Byliby kimś w formie konsultantów dla dyrektorów. Pod warunkiem, że szefowie tych instytucji chcieliby ich choć raz wysłuchać- dodaje Ewelina Muzyk- Dzieża.
DO ZOBACZENIA W POLSCE
Kolejna okazja do dyskusji młodzieży w międzynarodowym gronie nadarzy się niebawem. Niewykluczone, że tym razem przybierze ona formę szkoleń. Jest szansa, że odbędzie się ono w Polsce. Zapraszamy!
Marcin Król
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|