Forum Mieszkańców Mysłowice

take

Powstanie Wioska Serca
(Michał Woźniczko, RadioMyslowice.pl)

Wraca pomysł wybudowania w Mysłowicach kompleksu rodzinnych domów dla sierot. Inicjatorem przedsięwzięcia jest ksiądz Jan Grzesica. Trzy lata minęły od czasu, gdy po raz pierwszy w Mysłowicach pojawił się nowatorski pomysł budowy Wioski serca.

ks. Grzesica w Wiosce Serca w Niemczech, fot. [link widoczny dla zalogowanych]

Kompleks kilku domków jednorodzinnych, w których przybrani rodzice mieliby wychowywać dzieci, miał pierwotnie stanąć przy ulicy Szopena. Niestety, z powodu nieuregulowanego stanu prawnego działek, szczytna idea ks. Jana Grzesicy pozostała tylko na papierze. Pomysłodawca Wioski serca nie rezygnował ze swoich planów. Wstępną pomoc w budowie domków zaoferowały władze innych miast, między innymi: Tarnowskich Gór i Lędzin. Ideę wsparł również wojewoda. Ciągle jednak coś stawało na przeszkodzie. W końcu ksiądz Grzesica po raz kolejny zwrócił się do władz rodzinnych Mysłowic. - Okazało się, że w Mysłowicach ciągle jest bardzo dobra atmosfera do naszego projektu. Prezydent nawet wstępnie wskazał teren na którym moglibyśmy zbudować wioskę - mówi ks. Grzesica.

Mysłowicka Wioska serca mogłaby powstać pomiędzy dawnym osiedlem policyjnym, a ulicą Moniuszki. W wiosce stanie na początku prawdopodobnie 5 domków, przeznaczonych dla 6-10 dzieci każdy.

Drugą inwestycją byłby Dom Seniora. Samotni, starsi ludzie mogliby cieszyć się towarzystwem swoich rówieśników, a także obecnością dzieci i młodzieży, wobec których przejmowaliby rolę dziadków.

Dla radości najmłodszych przydałby się plac zabaw, otwarty także dla dzieci spoza wioski, dla przyjemności starszych - mini park Rodzinny dom dziecka, który może powstać w Mysłowicach, zastąpi smutne ośrodki, które dzieci z żalem nazywają bidulem. Na terenie wyznaczonym przez gminę, znajduje się budynek niewykończonej szkoły. Po remoncie, w tych pomieszczeniach mógłby powstać budynek administracyjny z salą szkoleń, a także miejsce dla psychologa, pedagoga i lekarza.

Tego typu obiekty, zamieszkane przez dzieci i ich rodziców zastępczych, na zachodzie nie są rzadkością. Księdza Jana Grzesicę zainspirowały podobne kompleksy domków w Niemczech. Pierwszym krokiem do celu było założenie Fundacji Pomocy Dzieciom i Seniorom „Wioska Serca im, Jana Pawła II". Pomoc w budowie mysłowickiej Wioski serca zaoferowali już prywatni sponsorzy, a także zwykli mieszkańcy. - Spotykam się z życzliwością bardzo wielu ludzi. Prezes dużej firmy obiecał pomoc przy budowie domków, ktoś inny zaoferował swoje usługi malarskie - cieszy się ks. Grzesica.