Forum Mieszkańców Mysłowice

Dombia

We wtorek weszła w życie ustawa, dająca członkom spółdzielni mieszkaniowych możliwość nabycia mieszkań na własność za grosze. Mysłowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa przy Wielkiej Skotnicy przeszła tego dnia prawdziwe oblężenie.
Pierwsi chętni do złożenia wniosku o wykup mieszkania ustawiali się przed drzwiami MSM już w nocy. Rano, by opanować napływający do spółdzielni tłum utworzono listę kolejkową, a pracownicy ochrony wpuszczali do budynku pojedyncze osoby. Do południa lista liczyła już ponad 500 nazwisk. W tym czasie, od siódmej rano, czterech pracowników zdążyło przyjąć około 100 petentów. Choć Wśród lokatorów dało się wyczuć lekkie poddenerwowanie i zniecierpliwienie koniecznością odstania wielu godzin, to przeważały głosy o sprawnej organizacji całej tej kolejkowo - wnioskowej akcji. Jako przyczynę pośpiechu niektórzy podawali doniesienia medialne o możliwości zaskarżenia ustawy do Trybunału Kontytucyjnego. inni po prostu chcieli jak najszybciej wykorzystać możliwości, jakie dają znowelizowane przepisy. - Kupię mieszkanie za grosze, a później mogę je sprzedać za kilkadziesiąt tysięcy - wyznał nam bez ogródek jeden z kolejkowiczów. W zamieszaniu, jakie towarzyszy składaniu wniosków o przeniesienie własności warto zwrócić uwagę na pewien istotny szczegół. Bardzo ważne Tłumy gromadziły się przed spółdzielnią od samego rana jest, jak zaznacza Leopold Łukaszewicz, pełnomocnik Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców, by we wniosku widniał zapis mówiący o wyodrębnieniu prawa współwłasności działki, na której stoi budynek tylko dla tego jednego budynku. - To ułatwi w przyszłości tworzenie wspólnot mieszkaniowych - mówi L. Łukasiewicz. Spółdzielcy, którzy chcą być pewni, że składane przez nich wnioski zawierają tę klauzulę, a tym samym gwarantują pełne prawa do odrębnej własności lokalu i są sformułowane z korzyścią dla spółdzielców, a nie zarządu spółdzielni, mogą skorzystać z wniosków przygotowanych przez Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców. Kontakt pod adresem mailowym [link widoczny dla zalogowanych] Do sprawy wykupu mieszkań powrócimy w najbliższych wydaniach „Co tydzień". Postaramy się wtedy wyjaśnić liczne wątpliwości, z jakimi mieszkańcy zgłaszają się do L. Łukasiewicza. Na część tych pytań lokatorzy z pewnością znajdę odpowiedź podczas spotkania z posłem RP Grzegorzem Tobiszowskim, koordynatorem prac nad ustawą, które zaplanowano na koniec przyszłego tygodnia O miejscu i dokładnej godzinie spotka nią poinformujemy za tydzień.

(Co Tydzień, 2.08.2007)

pimys

gdy w środę rano wychodziłem ok. 9 ze spóldzielni lista oczekujących kończyła się na numerach powyżej 800 czyli czekało jeszcze ok 600 osób i ciągle dopisywały się nowe. wyobażcie sobie co się będzie działo u notariuszy... koszmar

Dombia

Wg mnie powinni to podzielić sensownie.
Np.: Chętni z bloków Skotnica 10-12 przychodzą o x Wściekły

x dnia xx:xx:xxxx

pimys

nie wiem czy mogą takie ograniczenie wprowadzić ale wystarczyłoby gdyby można było składać wnioski w administracji każdego osiedla. to by trochę rozładowało syuację