Forum Mieszkańców Mysłowice

mysłowiczanka · Gość

Przy budynku na ul. Grunwaldzkiej 2 był obskurny, brudny plac, który swoim wyglądem straszył w centrum miasta. Mieszkańcy zwrócili się do Urzędu o zgodę na zainstalowanie furtki, by doprowadzić do schludnego i estetycznego wyglądu posesji. Po dokonanej wizji Urząd Miasta wyraził zgodę na wykonanie furtki. Mieszkańcy solidarnie złożyli się na koszty tejże furtki. Jeden z mieszkańców kupił kosiarkę, zakupione zostały rośliny. Był to taki zakątek zieleni, gdzie lokatorzy chętnie sobie odpoczywali. Pracowaliśmy tam od 2010 do 2016. Wtedy parter budynku został wynajęty na przedszkole. Zaczął się uciążliwy dla nas remont. Z uwagi na bałagan jaki robiono na podwórku zrobiliśmy przerwę w pracach ogrodniczych. Właściciele przedszkola wyrzucili naszą ławkę wraz z narzędziami ogrodniczymi i stolik. Sukcesywnie są wyrywane rośliny, które my kupowaliśmy. Nikt nas o nic nie pytał. W korytarzu postawiono drzwi, by uniemożliwić nam wejście na podwórko. Ze śmieciami biegamy po Grunwaldzkiej. Podobno jeszcze właściciele przedszkola będą robić ogrodzenie. Zablokują nam także dojście do okienek piwnicznych.

Gość

to się wynieście z tego miejsca, proste? jeżeli nie jesteście właścicielami to czego żądacie? to nie komuna, tylko kapitalizm. tamci płacą podatki i robią biznes, więc się liczą, wy sadzicie dla siebie kwiatki...