Forum Mieszkańców Mysłowice

Dombia

Na gorącym uczynku rozkradania nieczynnego wodociągu mysłowiccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn. Wczoraj postawiono im zarzuty.

Już po zmroku patrolujący policjanci zainteresowali się stojącą w lesie przy trasie S1 w mysłowickiej dzielnicy Kosztowy ciężarówką. Kilkadziesiąt metrów dalej zauważyli pracującą koparkę. Operujący nią 28-letni Artur K. z Sosnowca na widok mundurowych zgasił jej reflektory i próbował uciec. Gdy spostrzegł, że ucieczka ciężkim sprzętem budowlanym może się nie udać, kontynuował ją na własnych nogach. Po krótkim pościgu został zatrzymany. Odjechać próbował również prowadzący ciężarówkę 57-letni Waldemar W. z Dąbrowy Górniczej.

Mężczyźni zdołali wykopać z ziemi i oddzielić od reszty rurociągu stalową rurę o długości 3,5 m i średnicy prawie 1,6 m. Należący do Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowego rurociąg był nieczynny od pięciu lat. Wiódł od stacji uzdatniani wody w Imielinie do Mikołowa. Niewykluczone, że nie była to pierwsza nocna akcja Artura i Waldemara W. - Tuż obok, z tego samego wodociągu wycięto prawie 100 m rury - informuje asp. sztab. Ryszard Padewski, rzecznik mysłowickiej policji.

(Dziennik Zachodni, 8.08.2008)