Forum Mieszkańców Mysłowice

Barbara · Gość

To ze nasze miasto jest najbrzydrze na slasku-to wiemy wszyscy,zarowno mieszkancy jak i przyjezdni.Czy Urzad Miasta a konkretnie Wydzial Handlu moze wydawac zezwolenia tak po prostu?czy nie warto czasem pomyslec?To jest zenada bo na rynek i Grunwaldzka nie ma wlasciwie po co isc..banki,banki,banki.......A ostatnio chyba dochodowe jest otwieranie Zakladow Pogrzebowych-czyzby Myslowice byly na wymarciu?Pan Gorecki opanowal miasto ze wszystkich stron!!!! A to co dzieje sie na Bytomskiej to juz cyrk!Trzy zaklady na bardzo krotkim odcinku......Widok imponujacy !!!!!po co sklepy,cukiernie ,jak mozna "szkatulki"do okna wystawic! Rozumiem ze TO powinno byc ale nie w centrum miasta!ludzie zrobcie cos z tym.No i szykuje sie otwarcie kolejnego zakladu p.Goreckiego na Placu Wolnosci!

Miron · Gość

W Urzędzie Miasta nie ma czegoś takiego jak Wydział Handlu? Działalność może zarejestrować każdy, jaką chce, jeśli jest zgodna z prawem. A na Banki UM nie ma wpływu, są to podmioty ogólnopolskie i wynajmują lokale od prywatnych właścicieli budynków, którzy wolą wynająć lokal bankom, niż lumpeksom, na których nie zarobią zbyt wiele.

misiu · Gość

Górecki górą - miasto trupów tak krótko należy to skomentowac ,pewnie dyr mzgk zadowolony bo nie ma pustych lokali ,na placu wolnosci po dawnej knajpie powstać ma zakład pogrzebowy, ja to smole to z urzędu beda naganiać czy co!

Łukasz · Gość

Co do tego że Mysłowice są najbrzydszym miastem na śląsku, to znalazłbym co najmniej 5 brzydszych miast (nawet katowice, mimo że 4 razy większe od Mysłowic nie są zbyt piękne i nie mają miejsca, gdzie na prawdę tętniłoby życie, bo Mariacka to tylko namiastka i słaba imitacja centrów takich miast jak Wrocław czy Poznań), a po prostu taka mentalność Polaka (a zwłaszcza mysłowiczanina), żeby narzekać na to jak to nam jest źle. Zresztą w Polsce zawsze tak było, że "u sąsiada trawa bardziej zielona" -zawsze będziemy uważać, że u nas jest najgorzej i najbrzydziej, a gdzie indziej jest wspaniale

ninja alex

Co do rynku Tomanek zgłosił wniosek o przywrócenie pchlego targu. Zobaczymy co z tego będzie.

Tak to wyglądało dawniej: [link widoczny dla zalogowanych] (przypatrzcie się też kamienicom).

.. · Gość

Gdzieś też słyszałem, że ma powstać projekt internetowy promujący rynek jako miejsce na imprezę. Jak to usłyszałem to się zdziwiłem, ale z drugiej strony jest kilka knajp na rynku i grunwaldzkiej (ja naliczyłem 6) do tego 4 lokale gdzie można coś zjeść, no i ogródki piwne, więc potencjał jest duży. Wiadomo, mniejszy od mariackiej, ale i miasto mniejsze. Jeżeli tylko właściciele knajp nauczą się promować te miejsca, to miejsca te zaczną poprawnie funkcjonować. Np. w barze wiking zazwyczaj jest dosyć dużo ludzi. No i druga kwestia jest taka, że mieszkańcy mysłowic muszą zacząć wybierać mysłowickie knajpki zamiast tych katowickich

ULTRAMAX