Forum Mieszkańców Mysłowice
Forum Mieszkańców Mysłowice
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum Mieszkańców Mysłowice Strona Główna
->
Informacje z Mysłowic
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
:: FORUM MIESZKAŃCÓW MYSŁOWIC (2007/2014)
----------------
Witamy na Forum
:: MYSŁOWICE
----------------
Wybory 2014
O Mysłowicach
Informacje z Mysłowic
Inwestycje, budowy, remonty
Administracja i sprawy publiczne
Inwestycje zrealizowane
Sport
Fotoforum
Kandydaci na Prezydenta
:: HISTORIA
----------------
Mysłowice dawniej
Dokumenty
:: REKREACJA
----------------
Kultura i rozrywka
Zespoły muzyczne
:: SPOŁECZEŃSTWO
----------------
Na każdy temat
Silesia
Ogłoszenia
:: INICJATYWY MIESZKAŃCÓW
----------------
OFF Festival
Muzeum Miasta Mysłowice
Praca
Sprzedam, kupię, zamienię
MOK - Mysłowicki Ośrodek Kultury
Przyroda
Ludzie
Architektura
Reportaż
Imprezy
Inne
Oddam, poszukuję, inne
"PROMENADA WCZORAJ, PROMENADA JUTRO"
PLEBISCYT MIESZKAŃCÓW MYSŁOWIC mySŁAWY
Mysłowickie Diamenty 2009
Sprzątanie Trójkąta Trzech Cesarzy
mySŁAWY 2008
mySŁAWY 2009
MySławy 2010
Sportowe
Mysłowicki Ośrodek Kultury i Sztuki
Miejskie Centrum Kultury
Wybory 2010
Organizacja
----------------
Archiwum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Tofik
Wysłany: Pon 17:25, 14 Sty 2008
Temat postu: Kolebka dęciaków
KOLEBKA "DĘCIAKÓW"
( Życie Mysłowic )
,,Orkiestra Dęta Kopalni Mysłowice" będzie funkcjonowała jeszcze do czerwca, a później połączymy się w jeden band. Łączenie kopalń, to naturalna sprawa. Za tym idzie także fuzja orkiestr. Nie spodziewam się z tego powodu jakiś problemów, czy zbędnych emocji.
Z Mirosławem Kaszubą, dyrygentem Orkiestry Dętej Kopalni Mysłowice-Wesoła rozmawiali Michał Woźniczko i Marcin Król
Kierowana przez Pana orkiestra występuje częściej w ogólnopolskich mediach, niż jakikolwiek inny muzyczny zespół znad Przemszy. Czy orkiestry dęte, stać dziś na komercyjny sukces ?
Orkiestry dęte odnosiły sukces – szczególnie na Śląsku – od zarania. Tożsamość tego regionu wiązała się od zawsze z górniczymi orkiestrami. Niestety jest nas coraz mniej. Dawniej, jeżdżąc po świecie, chwaliłem się, że na niewielkim Śląsku funkcjonuje ponad 180 orkiestr. To był ewenement na skalę światową, że właśnie tutaj mamy taką kolebkę „dęciaków”. Dziś, orkiestr jest o połowę mniej. Jedynym mecenasem muzyków były kopalnie i huty. Procesy restrukturyzacyjne wiązały się często z likwidacją zakładu, a co za tym idzie z likwidacją orkiestry. Na szczęście są jeszcze kopalnie, które chcą posiadać swoją kapelę. Pytają mnie Panowie o sukces. Najważniejsze, że orkiestry górnicze w ogóle istnieją i grają dla ludzi, że są muzycy – zarówno amatorzy, jak i uczniowie szkół muzycznych, którzy chcą występować.
Nie obawia się Pan, że Katowicki Holding Węglowy pójdzie śladem innej górniczej spółki, w której zabrakło pieniędzy na kopalniane orkiestry ?
Trudno przewidywać. Sprawa orkiestr dotowanych przez Kompanię została nieprzypadkowo nagłośniona medialnie. Mogę jedynie powiedzieć, że to wcale nie wygląda tak, jak zostało zaprezentowane w telewizji. Kopalnie, którą chcą posiadać swoje orkiestry nie mają z tym problemu.
Ile tak naprawdę potrzeba pieniędzy, aby utrzymać górniczy band ?
Najdroższą inwestycją jest oczywiście zakup instrumentów. Średniej klasy instrument kosztuje w granicach 10 tysięcy złotych. Wiadomo, że w orkiestrach gra się na sprzęcie za 200, 300 złotych. Kilkanaście lat temu, podczas międzynarodowego festiwalu w Niemczech jeden ze Szweckich muzyków widząc na jakim gramy sprzęcie, podarował naszemu trębaczowi bardzo drogi instrument renomowanej firmy.
Orkiestry górnicze są postrzegane poza Śląskiem jako egzotyka. Czy po występach w programie „Jaka to melodia” ruszyła koncertowa lawina propozycji ?
Zgadza się, ten program zmienił wiele. Dostajemy propozycje zagrania koncertów w Poznaniu, Warszawie i Opolu. Zdecydowanie więcej osób odwiedza naszą stronę internetową, ludzie telefonują i pytają kiedy możemy wystąpić
A co ze stresem, czy występowanie przed kamerami zwiększa dawkę adrenaliny ?
Z pewnością. Nie ma chyba muzyka na którego nie działałaby oprawa studia telewizyjnego. Wzrasta poziom napięcia i emocji. Zawsze jednak staramy się zagrać jak najlepiej, nieważne czy nagrywamy materiał w telewizji, czy występujemy na imprezie górniczej.
Czy proces łączenia kopalń, obejmie również orkiestry dęte? Ciągle działa jeszcze orkiestra kopalni Mysłowice ?
Nie chciałbym wyprzedzać faktów, ale według mojej wiedzy, orkiestra kopalni Mysłowice będzie funkcjonowała jeszcze do czerwca, a później połączymy się w jeden band. Łączenie kopalń, to naturalna sprawa, za tym idzie także fuzja orkiestr. Nie spodziewam się z tego powodu jakiś problemów, czy zbędnych emocji.
Jak wygląda rekrutacja do orkiestry górniczej? Czy każdy komu się wydaje że potrafi grać, może się do was zgłosić ?
Gdy weźmiemy pod uwagę statystykę, to muzycy-amatorzy stanowią w mojej orkiestrze około 30 procent. Pozostali, to uczniowie lub absolwenci szkół muzycznych. Dzisiaj, w ogóle trudno rozsądzać, kto jest profesjonalnym muzykiem, a kto nie. Czy możemy nazwać amatorami: Milesa Davisa lub Louisa Armstronga, tylko dlatego, że nie skończyli akademii muzycznej? Jeśli ktoś otrzymuje wynagrodzenie za to co robi, to znaczy że jest fachowcem w swojej dziedzinie. Robert Janowski, prowadzący program „Jaka to melodia” z wykształcenia jest technikiem ogrodnikiem, a śpiewa przecież bardzo profesjonalnie.
Niedawno ukazał się wasza pierwsza płyta. Czy śledzicie słupki sprzedaży ?
Nasza płyta nie została wydana komercyjnie. Na okładce widnieje napis „not for sale”, czyli nie na sprzedaż. Cel wydania albumu jest przede wszystkim promocyjny. Promujemy nasz band, ale słuchacz znajdzie na okładce informacje o mieście, a także zaletach Katowickiego Holdingu Węglowego. Być może następna płyta będzie miała charakter stricte komercyjny.
Czy dzięki wstępowi na szklanym ekranie, stał się Pan bardziej rozpoznawalny ?
Tuż po emisji programu „Jaka to melodia” dzwonili do mnie znajomi z różnych części Polski i pytali: „słuchaj Mirek, to ty byłeś?”. Bardzo miłe uczucie.
Jak trafiliście do tego programu ?
Jeden z organizatorów zobaczył nas kiedyś na koncercie w Wiśle i spytał czy nie chcielibyśmy wystąpić w „Jakiej to melodii”. Natychmiast padła twierdząca odpowiedź.
Często odbywają się próby górniczego bandu ?
Dwa, trzy razy w tygodniu. Żeby można było coś osiągnąć, to trzeba przede wszystkim ciężko pracować. Trochę narzekają na mnie starsze osoby, że za bardzo przykręcam im „śrubkę”, ale częste próby, to najlepszy sposób.
Czy uda się nam zachować górnicze tradycje ?
Gramy na festynach parafialnych i osiedlowych, występujemy podczas imprez górniczych, czasem gramy też na pogrzebach. Zawsze możemy liczyć na pozytywny odbiór. Życzliwości nie brakuje też ze strony Urzędu Miasta i władz KHW. Mogę dziś śmiało powiedzieć, że ta część tradycji górniczych, związanych z orkiestrami dętymi na pewno nie zniknie. W życiu trzeba być optymistą. Nie można mówić, że kiedyś było lepiej. Najlepsze dopiero przed nami.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin