Autor |
Wiadomość |
Tofik |
Wysłany: Pon 20:40, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
^ całkowicie się zgadzam |
|
|
pimys |
Wysłany: Pon 18:17, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
standart napisał: |
ale duży cmenatrz komunalny powinien znajdować sie w pobliżu centrum..
na laryszu, wesołej itp. mają napewno mniejsze cmentarze.. i takie im wystarczaja..
ale w centrum.. i okolicach mieszka o wiele wiecej ludzi.. i wiecej 'miejsc' jest potrzebnych.. |
moim zdaniem to centrum miasta jest do mieszkania, robienia zakupów, rozrywki a nie dla cmentarzy (nowo powstających). obrzeżna zachodnia wydaje się dobrą lokalizacją (moim skromnym zdaniem ) |
|
|
Luke |
Wysłany: Sob 12:28, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Mi sie bardziej podobała lokalizacja przy Obrzeznej Zachodniej bo blizej centrum, a z drugiej strony dalej od zabudowań mieszkalnych.
Pewnie mieszkańcy Larysza i Hajdowizny nie beda zadowoleni. |
|
|
standart |
Wysłany: Sob 11:11, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
no tak..
cemnatrz na laryszu..
ciekawe. ciekawe..
tylko tj. np. z Bonczyka czy NSPJ to jest troche daleko..
to nie jest dobre rozwiązanie moim zdaniem.
na Mikołowiskiej zostało jeszcze troche 'wolnych miejsc'.. ale faktycznie nie dużo..
ale duży cmenatrz komunalny powinien znajdować sie w pobliżu centrum..
na laryszu, wesołej itp. mają napewno mniejsze cmentarze.. i takie im wystarczaja..
ale w centrum.. i okolicach mieszka o wiele wiecej ludzi.. i wiecej 'miejsc' jest potrzebnych.. |
|
|
kufel |
Wysłany: Sob 1:19, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
"...W pewnym momencie pojawiła się szansa pozyskania z zewnątrz środków na budowę cmentarza. Kopalnie zapłaciły odszkodowania za szkody górnicze, ale kasę z tego tytułu przejął właściciel starego cmentarza przy ulicy Mikołowskiej, czyli proboszcz kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Odnowiono alejki, pomalowano krawężniki, nekropolia zyskała na zewnętrznej estetyce, ale problem w skali miasta nie został rozwiązany..."
No to oddawać kase panie G.G. ... |
|
|
Dombia |
Wysłany: Pią 14:05, 21 Wrz 2007 Temat postu: Wieczny odpoczynek - ale gdzie? |
|
Wieczny odpoczynek - ale gdzie?
Problem cmentarza, a raczej jego braku, jest aktualny od prawie 20 lat. Pierwsze przymiarki do takiej inwestycji podejmował jeszcze przed 1990 rokiem ówczesny prezydent Kazimierz Karawaj. Już wtedy było jasne, że wcześniej, czy później, skończą się możliwości przyjmowania zmarłych przez, cmentarz przy ulicy Mikołowskiej.
Poważny problem stanowią tam szkody górnicze i związana z nimi groźba podniesienia wód gruntowych. Według starego, pierwszego planu cmentarz miał powstać przy ulicach Obrzeżnej Zachodniej i Partyzantów. Lasy Państwowe przekazały na ten cel swoje tereny. Opracowano nawet projekt zaplecza logistycznego takiej placówki - parkingu, domu pogrzebowego, pomieszczeń gospodarczych. Cmentarz zapisano w planach miasta, ale jego budowa nie ruszyła. W drugim podejściu cmentarz komunalny w Mysłowicach miał powstać na samym końcu ulicy Mikołowskiej, tuż przy granicy z Katowicami. Tutaj ziemia również należała do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych. Udało się pokonać proceduralne formalności, ale na przeszkodzie stanął po raz kolejny brak funduszy w kasie miasta. Przygotowanie gruntu okazało się zbyt kosztowne. Zarówsno na Obrzeżnej, jak i Mikołowskiej należało wyciąć i wywieźć sporo drzew. W pewnym momencie pojawiła się szansa pozyskania z zewnątrz środków na budowę cmentarza. Kopalnie zapłaciły odszkodowania za szkody górnicze, ale kasę z tego tytułu przejął właściciel starego cmentarza przy ulicy Mikołowskiej, czyli proboszcz kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Odnowiono alejki, pomalowano krawężniki, nekropolia zyskała na zewnętrznej estetyce, ale problem w skali miasta nie został rozwiązany.
Temat wrócił ostatnio. Po sprzedaży gruntów na Brzezince prezydent zapowiedział przeznaczenie 600 tysięcy złotych na przeprowadzeni* wstępnych robót związanych z ulokowaniem nowego cmentarza. Największy problem sprawiło znalezienie miejsca. Szukano terenu, który należałby do gminy i nie sprawiał żadnych problemów komunikacyjnych i społeczno-urbanistycznych. Przy budowie nekropolii należy zawsze liczyć się z protestami okolicznych mieszkańców, którym może przeszkadzać takie sąsiedztwo. Taki teren udało się znaleźć przy zbiegu ulic Laryskiej i Konopnickiej, na Laryszu. Pod cmentarz władze miasta zamierzają wstępnie przeznaczyć 6-7 hektarów ziemi. Jeżeli potrzeby będą większe powierzchnię tę można podwoić.
Na razie to nic pewnego. Jeżeli jednak skomplikowane formalności potoczą się bez przeszkód, w przyszłym roku zaczną się roboty przygotowawcze. Na razie, na terenie przyszłego cmentarza trwają zlecone przez miasto wiercenia geologiczne
Życie Mysłowic, 20.09.2007
Foto: www.emyslowice.prv.pl |
|
|