Autor |
Wiadomość |
pawel.mat33 |
Wysłany: Czw 11:52, 06 Paź 2022 Temat postu: |
|
Moim skromnym zdaniem takie zakazy nic nie dadzą, tylko rozzłoszczą ludzi. |
|
|
Kasia65 |
Wysłany: Wto 12:19, 09 Sie 2016 Temat postu: |
|
W sumie to przy abstynencji takie namiary http://www.odtruwamy.pl/odtrucia-poalkoholowe.php czasami są częściej potrzebne niż u osób które piją sporadycznie. Zazwyczaj osoby nie pijące alkoholu mają problem z zatruciem gdy się np. okazjonalnie poczęstują tym trunkiem. |
|
|
kriskai |
Wysłany: Czw 18:37, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
I co to da!!!!??????
Takie same ekscesy dzieja się tak samo w biały dzień, czy oni myślą ze to pomoże?
To co się dzieje pod tymi sklepami na wesołej to przechodzi wszelkie granice jak i w lato tak i w zime (tylko że w zime wysiadują w klatkach schodowych) |
|
|
Tofik |
Wysłany: Czw 14:32, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
Nocna prohibicja w Mysłowicach
(Echo Miasta, Łukasz Buszman, 2007.10.22 )
Prezydent Grzegorz Osyra chce w mieście wprowadzić zakaz sprzedaży alkoholu w nocy. Jeszcze w tym tygodniu radni zdecydują, czy wejdzie w życie.
Zakaz ma obowiązywać między godz. 22 a 6 rano. Zgodnie z projektem prezydenta Mysłowic, alkohol będzie można sprzedawać jedynie na stacjach benzynowych i w restauracjach. W urzędzie tłumaczą, że ma to być sposób walki chuligaństwem. - Przy sklepach nocnych dzieją się dantejskie sceny. Przykład - sklep całodobowy w dzielnicy Wesoła. Nie będę nawet wyliczać, ile mamy skarg mieszkańców, którym przeszkadzają nocne ekscesy, a nawet sekscesy w okolicach tego punku handlowego. Dręczono też zwierzęta. Myślę, że taki przepis - choć kontrowersyjny - może pozytywnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa w mieście - wyjaśnia Izabela Gołaszczyk-Sobczyk, rzecznik mysłowickiego magistratu.
Meliny powrócą ?
Ale nie wszyscy są tego samego zdania co urzędnicy. - Prohibicja sprawi, że wrócimy do meliniarstwa. Przecież są koncesje, które można uchylić, jeśli dany sprzedawca nie radzi sobie z klientelą, a jeśli kupujący przeniosą się pod inne sklepy, to trzeba w ich okolice wysłać większą liczbę patroli policji czy straży miejskiej - mówi Dariusz Wójtowicz, mysłowicki radny, przeciwnik prohibicji. O to będzie trudno. - Nie mamy nawet pełnej obsady garnizonu i trudno wysyłać wszystkich strażników w okolice sklepów nocnych. A jeśli będą musieli gdzieś interweniować? Policja też sobie nie radzi. Trzeba znaleźć jakiś sposób - mówi Gołaszczyk-Sobczyk.
Robię wszystko legalnie
Pomysł urzędników mrozi krew w żyłach właścicieli sklepów całodobowych. - Najłatwiej za zachowanie klientów karać handlowców. A czy ja jestem winny temu, że ktoś po spożyciu alkoholu powoduje burdy? - denerwuje się Karol Dolata, współwłaściciel dwóch całodobowych sklepów w Mysłowicach.
Pojawia się także aspekt ekonomiczny. - Najlepiej to niech zamkną wszystkie sklepy i postawią same supermarkety. Ja zwolnię kilkanaście osób i będą zadowoleni. Fakt, że alkohol to nie wszystko, co nocą sprzedaję (...), ale przecież mnie zależy na zysku. Mam koncesję i działam legalnie. Zapytajcie, co w takim razie zrobią z supermarketami, które są u nas otwarte do północy. Też im zabronią? - pyta Dolata. Zapytaliśmy. - Poczekajmy na decyzję radnych. Potem będziemy gdybać również na ten temat - komentuje Gołaszczyk-Sobczyk. Decyzja o nocnej prohibicji może zapaść na najbliższej sesji, która odbędzie się w czwartek. (...)
Mysłowicki alkohol w liczbach:
525 zł rocznie - koncesja za sprzedaż napojów zawierających do 4,5 procent alkoholu i piwa;
525 zł rocznie - koncesja za sprzedaż napojów zawierających powyżej 4,5 procent do 18 proc. alkoholu z wyjątkiem piwa;
2100 zł rocznie - koncesja za sprzedaż napojów zawierających powyżej 18 procent alkoholu;
143 lokale gastronomiczne - tyle lokali w Mysłowicach posiada koncesję na sprzedaż alkoholu;
180 punktów handlowych - tyle sklepów w Mysłowicach posiada koncesję na sprzedaż alkoholu;
20 - tyle nocnych sklepów jest w Mysłowicach. |
|
|
plum |
Wysłany: Nie 17:58, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
a jakies dokladniejsze konkrety?
jaka pozycja? |
|
|
Nemo |
Wysłany: Sob 21:41, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
ciekawe |
|
|
standart |
Wysłany: Sob 10:54, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
heh.
wesoła to wesoła.
tam sie nie można niczemu dziwić.. |
|
|
plum |
Wysłany: Sob 9:25, 13 Paź 2007 Temat postu: Re: Nocna prohibicja |
|
Czterdzieści_4 napisał: | Według piszących do nas mieszkańców, przed sklepami nocnymi dzieją się dantejskie sceny, łącznie z ekscesami seksualnymi. Na Wesołej odnotowano nawet przypadek dręczenia zwierzęcia. Mieszkańcy mają po prostu dosyć. |
a co sie dokladnie dzialo? |
|
|
Tofik |
Wysłany: Pią 17:55, 12 Paź 2007 Temat postu: Nocna prohibicja |
|
Prezydent Mysłowic przygotował projekt uchwały ustanawiającej w mieście nocną prohibicję. Według jego założeń po godz. 22 alkohol będzie można kupić tylko w restauracjach i na stacjach benzynowych.
Na razie jednak radni nie zajęli się sprawą. Projekt wycofano na wniosek radnego Dariusza Wójtowicza.
- W mieście są góra trzy przynoszące wstyd punkty sprzedaży alkoholu. Projekt nakładał sankcje na tych, którzy funkcjonują normalnie. Jeśli skargi mieszkańców będą nadal napływać, Rada Miasta ma prawo cofnąć sklepowi koncesję - argumentował radny Lewicy i Demokratów.
Sprawa ma wrócić pod obrady w końcu października. Według Izabeli Gołaszczyk-Sobczyk, prezydent przygotował projekt uchwały o nocnej prohibicji reagując na skargi mieszkańców. - Problem jest nie tyle ze sprzedażą alkoholu, co z kupującymi - twierdzi rzeczniczka magistratu. - Według piszących do nas mieszkańców, przed sklepami nocnymi dzieją się dantejskie sceny, łącznie z ekscesami seksualnymi. Na Wesołej odnotowano nawet przypadek dręczenia zwierzęcia. Mieszkańcy mają po prostu dosyć.
Mirosław Pycia, przewodniczący Mysłowickiego Stowarzyszenie Kupców od DZ dowiedział się o planach urzędników. - Jestem zaskoczony i zdziwiony, bo nie było konsultacji z naszym środowiskiem. Według mnie taki projekt powinien być podbudowany konsultacjami z zainteresowanym gronem - uważa Pycia.
Jego zdaniem taka uchwała nie rozwiąże problemu. - Eliminując sklepy, spowoduje się nakręcenie sprzedaży w innych miejscach - uważa szef kupieckiego stowarzyszenia. Tym bardziej, że nocne sklepy mają wykwalifikowaną ochronę, która nie pozwala, by wysokoprocentowe trunki spożywać w ich pobliżu.
Według jego wiedzy, w Mysłowicach działa ok. 20 sklepów sprzedających alkohol nocą. - Nie można traktować wszystkich w identyczny sposób, ponieważ na niektóre nie ma żadnych skarg - mówi Mirosław Pycia. - Lepiej na bieżąco posiłkować się informacjami z terenu i działać tam, gdzie jest to potrzebne.
(Dziennik Zachodni) |
|
|