Autor |
Wiadomość |
Bauer |
Wysłany: Sob 0:51, 15 Gru 2007 Temat postu: |
|
dokładnie... bo tak po prawdzie nie ma nic za darmo na tym świecie, każdy czerpie jakieś korzyści- niekoniecznie materialne. Choćby to była własna satysfakcja, lub udowodnienie czegoś, to jednak. ale to sprawiedliwe. Jeśli inni na tym skorzystają, to ja jestem jak najbardziej za. Tak samo zresztą jest z wszelakimi fundacjami- WOŚPem, fundacją POLSAT, itp. Oni pomagają, ale nie jest to całkowity altruizm. Poza tym nawet jesli to lans, to lepiej żeby prezydent się lansował w taki sposób, a nie inny... |
|
|
Tofik |
Wysłany: Pią 17:13, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
^ szkoda więc,że inni ludzie o podobnej zamożnosci nie wpadają na podobne pomysły i nie pomagają innym, a to czy prezydent robi to dla reklamy, chwytów wyborczych itp nie powinno sie w ogóle o tym mówic. Można przecież twierdzić,że wszyscy którzy pomagają "innym" robią to tylko dla własnych korzyści i chęci przypodobania się otoczeniu, tylko po co ? jaki ma to sens ? najważniejsze,że osoby potrzebujące, taką pomoc otrzymują |
|
|
PiCzu |
Wysłany: Pią 13:29, 14 Gru 2007 Temat postu: Re: Darmowe posiłki dla potrzebujących |
|
Czterdzieści_4 napisał: | DARMOWE POSIŁKI DLA POTRZEBUJĄCYCH
( Małgorzata Dobrzańska )
13 grudnia br. na Placu Wolności w Mysłowicach o godz. 12.00 stanął namiot, w którym do końca zimy będą wydawane darmowe gorące posiłki. Całość środków przeznaczonych na ten cel pochodzi z prywatnych pieniędzy państwa Grażyny i Grzegorza Osyrów.
- Ciągle słyszę, że to chwyt wyborczy. Wybory wygrałem. I o ile mi wiadomo głosowało na mnie więcej osób niż chętnych do darmowego posiłku. Czyli mieszkańcy cenią mnie jeszcze za inne dokonania – mówi prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra.
Podczas wydawania posiłków nikt nikogo nie pyta o dochody, nie żąda zaświadczeń potwierdzających, że ktoś może być rzeczywiście głodny. Podczas 5 lat funkcjonowania darmowej pomocy nigdy nie zdarzyły się jakiekolwiek incydenty. Nie jest rzadkością, że osoby potrzebujące przychodzą ze słoikami, do których zabierają posiłek. Jak co roku prezydent jutro spróbuje czy posiłki są smaczne.
- Do tej pory słyszałem same pochwały więc jestem przekonany, że i w tym roku będzie wszystkim smakowało. Ale co jakiś czas wpadnę na kontrolę – dodaje z uśmiechem Grzegorz Osyra. |
Jak bym mial tyle kasy co nasz Grzesiu O. to tez by,m mogl po kapusniaku postawic. |
|
|
Tofik |
Wysłany: Czw 21:17, 13 Gru 2007 Temat postu: Darmowe posiłki dla potrzebujących |
|
DARMOWE POSIŁKI DLA POTRZEBUJĄCYCH
( Małgorzata Dobrzańska )
13 grudnia br. na Placu Wolności w Mysłowicach o godz. 12.00 stanął namiot, w którym do końca zimy będą wydawane darmowe gorące posiłki. Całość środków przeznaczonych na ten cel pochodzi z prywatnych pieniędzy państwa Grażyny i Grzegorza Osyrów.
- Ciągle słyszę, że to chwyt wyborczy. Wybory wygrałem. I o ile mi wiadomo głosowało na mnie więcej osób niż chętnych do darmowego posiłku. Czyli mieszkańcy cenią mnie jeszcze za inne dokonania – mówi prezydent Mysłowic Grzegorz Osyra.
Podczas wydawania posiłków nikt nikogo nie pyta o dochody, nie żąda zaświadczeń potwierdzających, że ktoś może być rzeczywiście głodny. Podczas 5 lat funkcjonowania darmowej pomocy nigdy nie zdarzyły się jakiekolwiek incydenty. Nie jest rzadkością, że osoby potrzebujące przychodzą ze słoikami, do których zabierają posiłek. Jak co roku prezydent jutro spróbuje czy posiłki są smaczne.
- Do tej pory słyszałem same pochwały więc jestem przekonany, że i w tym roku będzie wszystkim smakowało. Ale co jakiś czas wpadnę na kontrolę – dodaje z uśmiechem Grzegorz Osyra. |
|
|