take |
Wysłany: Śro 21:15, 29 Cze 2011 Temat postu: Muzyczne poruszenie |
|
Muzyczne poruszenie
[TVS.pl, 2009.06.14]
Ruszyło się na mysłowickiej scenie muzycznej - i to bardzo. Zespół Miettala Walusia pracuje nad czwartym, studyjnym albumem. Muzycy Negatywu, którzy swego czasu zagrali prawdopodobnie najdłuższą klubową trasę koncertową w historii polskiej muzyki zapowiadają mocne uderzenie. Jeszcze w tym roku Miettal planuje wydać też dwie płyty nagrane z innymi muzykami. Ale nie tylko on ma pełne ręce roboty.
Z niespotykaną energią i muzyczną werwą powrócili by nagrać kolejną płytę. Miettal Waluś i spółka są zdeterminowani jak nigdy. - Nadszedł moment kiedy tak naprawdę nabraliśmy nowej energii, mamy nowego perkusistę, który do zespołu wniósł świeżą krew i myślę, że to wszystko zaowocuje tak, że będziemy bardzo, bardzo dumni z naszej nowej czwartej płyty - uważa Miettal Waluś, wokalista Negatywu. Na niej znajdzie się 11 utworów. Jak mówią muzycy, będzie to mieszanka życiowych doświadczeń okraszona dźwiękami nieco innymi, niż te, które wybrzmiewały na poprzednich płytach. - Będzie dużo takich gitar takich jazgotów. Sekcja będzie też taka dość mocna, ciężka, toporna. No zobaczymy co z tego będzie. Na razie czasem jak gramy te numery to oblatuje nas strach - mówi Krystian "Carlos" Różycki, basista Negatywu.
O to, że płyta będzie dobra nie boją się fanki mysłowickiego grania. Paulina Brzęk z niecierpliwością czeka na kolejną odsłonę Negatywu. - Ciekawi mnie to bardzo jakie to będzie? Jak ona będzie wyglądać pod względem muzycznym? I na pewno ją sobie zakupie. Wielu fanów gitarowego grania kupiło pierwszą, wydaną na początku roku, płytę The Marians. Obecnie muzycy pracują nad drugą, ale już wiedzą, że ich muzyka, podobnie jak teledysk, raczej nie trafi do szerszego grona słuchaczy. - Telewizje MTV I 4Fun TV wszyscy puszczają jedno i to samo, czyli amerykańskie programy dla debili i do tego okraszone jakimś tam super popem - stwierdza Szymon "Emillo" Polok, wokalista The Marians.
Pewnie dlatego twórczość takich mysłowickich zespołów jak Iowa Super Soccer, który planuje wydać nowy krążek we wrześniu, doceniana jest głównie za granicą. Ich granie usłyszeć będzie można w Hiszpanii na na festiwalu Pop-Eye 2009. - Zostaliśmy wyróżnieni w kategorii odkrycie europejskie roku 2009, także jesteśmy przygotowani do lotu - opowiada Natalia Baranowska, wokalistka Iowa Super Soccer. Dla Miettala Walusia ten rok też może być odlotowy. Negatyw jest dla niego najważniejszy, ale dziennikarze muzyczni postrzegają jego twórczość przez pryzmat innych projektów, w które jest zaangażowany. - Jeżeli te jego plany
się spełnią, czyli druga solowa płyta, czwarty Negatyw, druga płyta Penny Lane, to byłby to ewenement na krajową skalę - oznajmia Marcin Babko, "Gazeta Wyborcza".
Bo trzy płyty wydane w jednym roku to nie lada osiągnięcie. A widząc jego zapał ma duże szanse, aby zapisać się w historii gitarowego grania. |
|
Bauer |
Wysłany: Pią 13:46, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja pamiętam jeden wywiad z Negatywem na VIVIE:
prezenterka - Ale dlaczego wasze piosenki są takie smutne, ponure, dołujące, melancholijne, depresyjne (itp) ??
Mietall (tym swoim flegmatycznym ponurym głosem) - A byłaś kiedyś w Mysłowicach???
nic dodać, nic ująć heheh |
|
Tofik |
Wysłany: Czw 23:20, 13 Gru 2007 Temat postu: Negatyw |
|
Negatyw podbił Kiszyniów
( Życie Mysłowic )
Kolebką europejskiej muzyki rockowej jest bezsprzecznie Wielka Brytania. Nic zatem dziwnego, że na Wyspy ciągną artyści ze wszystkich stron starego kontynentu. Muzycy mysłowickiej formacji Negatyw spędzili już trochę czasu nad Tamizą i postanowili zarazić swoimi dźwiękami odległy naród mołdawski. Mietall Waluś i spółka udali się do Kiszyniowa na zaproszenie tamtejszej rozgłośni radiowej, która jest głównym organizatorem międzynarodowego festiwalu „Moldova International”.
Festiwal miał początkowo odbyć się w październiku, ale z przyczyn politycznych imprezę przesunięto na listopad. – Organizatorzy chcieli mieć u siebie rockową kapelę z zachodniej Europy. Polska to dla Mołdawian daleki zachód – mówi Mietall, wokalista Negatywu. Mołdawskie radio zwróciło się do polskiej ambasady w Kiszyniowie o wytypowanie kapeli. Padło na – świętujący piąte urodziny – zespół Negatyw. Wyzwaniem dla muzyków okazała się już sama podróż do byłej radzieckiej republiki. Artyści udali się do Kiszyniowa samochodem. Podróż, przez Ukrainę trwała ponad 30 godzin. Najwięcej problemów przysporzyli naszym muzykom mołdawscy celnicy, którzy w nieskończoność odwlekali odprawę, dopóki do ich kieszeni nie powędrowała amerykańska waluta. Negatyw dotarł do Kiszyniowa 17 listopada.
Muzycy byli przyjmowani jak głowy państw. Mieszkali w ekskluzywnym hotelu, jedli w najlepszych restauracjach. Specjalnie dla nich urządzano wycieczki krajoznawcze. Podczas festiwalu „Moldova International” zespół Negatyw wystąpił jako największa zagraniczna gwiazda. Finałem imprezy było wspólne odśpiewanie jednego z najbardziej kultowych utworów socjalistycznej Europy – „Deszcze niespokojne”. Muzycy Negatywu przywieźli ze sobą do Mysłowic spory bagaż wrażeń i litry doskonałego, mołdawskiego wina. – Jeśli tylko nadarzy się okazja, to znów wybierzemy się do Kiszyniowa. Być może uda się w przyszłym roku sprowadzić do nas mołdawskie kapele – konkluduje Waluś. |
|