Tofik |
Wysłany: Sob 17:41, 19 Sty 2008 Temat postu: Rozmowa z Adamem Plackowskim |
|
Rozmowa z Adamem Plackowskim, dyrektorem Muzeum Miasta Mysłowice
( Krzysztof P. Bąk - POLSKA Dziennik Zachodni )
Polska Dziennik Zachodni: Nowy rok w Muzeum Mysłowic zaczął się od mocnego uderzenia. Premiera Światowego Zegara Strefowego spod ręki Gustawa Beckera była naprawdę ważnym wydarzeniem. Co szykujecie na kolejne miesiące?
Adam Plackowski: Zegar nie będzie jedyną atrakcją. Właśnie przygotowujemy nową ekspozycję. W jednej z sal stanęła mierząca 60 m kw. makieta śląskiego domu. Będzie w nim można obejrzeć typowe śląskie izby - kuchnię, sypialnię i pokój stołowy. Ściany będą pomalowane, jak kiedyś, specjalnym wałkiem we wzorki. Co ciekawe, trudno było znaleźć kogoś, kto to jeszcze potrafi. Przed domem będzie można oglądać wykorzystywane w starych śląskich pralniach urządzenia.
PDZ: Zapowiadał pan, że będzie chciał, by w muzeum stanęły również woskowe figury muzyków grupy Myslovitz? Nie udało się tego zrealizować?
AP: Pracujemy nad nimi. Ale nie będą z drogiego wosku, ponieważ latem mogłyby się zdeformować. Twarze i dłonie będą z silikonu. Chłopcy obiecali, że przekażą swoje koncertowe stroje i inne eksponaty do muzeum. Jest problem z umówieniem się na odlewy twarzy. W przyszłości przy ekspozycji ma pojawić się także sklep, gdzie będzie można nabyć płyty i gadżety związane z mysłowickimi zespołami. Planuję, że szafa grająca muzykę Myslovitz powstanie we wnętrzu starego telewizora, dokładnie takiego, jaki można oglądać na stronie zespołu.
PDZ: Na jakim etapie są przygotowania do stworzenia parku militarnego przed muzeum?
AP: Zmieniliśmy koncepcję. Chcielibyśmy umieścić go w Trójkącie Trzech Cesarzy. Razem z bunkrami, okopami, które tam są, stanowiłby on nie lada atrakcję. Wciąż staramy się o eksponaty militarne.
PDZ: W ubiegłym roku mówił pan, że chciałby również przejąć od Katowickiego Holdingu Węglowego ponadstuletni szyb Łokietek.
AP: Tak. On jest po prostu piękny. To nasze korzenie, nie można się ich pozbywać. Chciałbym zrobić w nim taką forpocztę muzeum. Największe muzea maja swoje siedziby w zabytkowych obiektach, charakterystycznych dla regionu. Pozyskanie tego obiektu jest trudne.
PDZ: Muzeum funkcjonuje od dwóch lat, pan kieruje nim od półtora roku. Jak udało się panu zgromadzić wokół tej placówki tylu zapaleńców - historyków, kolekcjonerów broni, zegarów, po prostu pasjonatów naszego miasta?
AP: Na pewno pomogły mi moje mysłowickie korzenie. Myślę, że pracując z dziećmi i młodzieżą, jestem dosyć komunikatywny. Sądzę, że dla wielu ludzi ważne jest, że mam szczere intencje zrobić coś ważnego dla mieszkańców, a nie dla gości z Japonii.
...........................................................................................................
jak dla mnie bardzo trafny pomysł z umieszczeniem parku militarnego w TTC |
|