 Wysłany: Pon 12:21, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
 |
|
| Wysłany: Pon 11:03, 22 Gru 2008 Temat postu: |
|
| A czy możecie mi powiedzieć gdzie w Polsce jeszcze stoją te wieże? | |
| Wysłany: Śro 18:37, 17 Paź 2007 Temat postu: |
|
może troche nie na temat ale tutaj jest fajna stronka o trójkącie, na dole strony są fajne fotki  http://www.gliwiczanie.pl/Reportaz/ttc/trojkat_trzech_cesarzy.htm |
|
| Wysłany: Wto 0:07, 15 Maj 2007 Temat postu: Re: Wieża Bismarcka |
|||
warto dodać że nie chodzi tutaj o ten "kamyczek" z "elegancką"tablicą tylko o ten widoczny w prawym dolnym rogu. tak to wygląda teraz  |
|||
| Wysłany: Nie 15:47, 06 Maj 2007 Temat postu: |
|
Wieża na pocztówce:
 |
|
| Wysłany: Nie 0:17, 06 Maj 2007 Temat postu: Wieża Bismarcka |
|
"Nasza" wieza była najwyższa, z tych na terenie dzisiejszej Polski. Z 40 wież Bismarcka znajdujących się na terenie Polski zostało jeszcze 17. Jak to było.. Wieżą, Promenada, Trójkat.. Turyści obserwowali, jak daleko sięgało państwo niemieckie. W pogodne dni z wieży można było zobaczyć Kraków, a nawet i Tatry. Jeszcze 90 lat temu Trójkąt Trzech Cesarzy był jedną z największych atrakcji turystycznych na Śląsku. Dziś po Trójkącie pozostały tylko brudna Przemsza, a dawny rosyjski i austriacki zabór łączy stara rura ciepłownicza. 
W książce "Historia o Trójkącie Trzech Cesarzy" wydanej w 1913 roku w Berlinie, Trójkąt był atrakcją turystyczną na światową skalę. Zjeżdżali się tam ludzie z całego Śląska i nie tylko. Maszerowali oni Promenadą, po której obu stronach stały kramy, gdzie sprzedawano pocztówki z wizerunkiem trzech cesarzy i inne pamiątki. Przy Promenadzie jest źródełko, z którego woda wypływa z pyska mosiężnego lwa. Legenda mówi, że w tym miejscu spotkało się trzech cesarzy i pili wodę ze złotych kubków. Dalej był cały kompleks restauracji i bufetów nazywany "Ogrodem Trzech Cesarzy", grała muzyka, były podesty do tańca, śpiewały chóry. W roku 1913 było w Mysłowicach 110 restauracji, a obecnie jest może 6. Ludzie kąpali się w Przemszy, łowili ryby. To była ozdoba miasta, miejsce wypoczynku ludzi z całej okolicy. Mimo że po I Wojnie Światowej granica była od Trójkąta daleko, ludzie nadal chodzili tam na spacery, a dzieci zimą jeździły z góry na nartach. Wyobrazić możemy sobie, jaką funkcję pełniłaby wieża dzisiaj. I tak na pewno byłaby sporą atrakcją turystyczną i świetnym punktem widokowym. Być może powstała by obok niej mała gastronomia itp. Kto wie, czy dzięki obecności wieży teren wokół "Trójkąta" byłby zadbany i zagospodarowany. Tak każe przypuszczać logika - miejsce to ma przecież, jak mało które, dogodną dostępność komunikacyjną. Do wieży prowadziły dwa główne deptaki: od strony Mysłowic - Promenada, i od strony Słupnej - wąska alejka. Niewielki kawałek tego deptaka od strony kolei piaskowej zachował się do dzisiaj. Tym traktem podążały rzesze turystów udających się na wieżę Bismarcka.. 
Z materiałów, kamieni po zburzeniu wieży wybudowano po cząści: Katedrę Chrystusa Króla w Katowicach 
oraz kościół w Brzęczkowicach, a raczej schody koscioła (lata 40): 
- http://www.m-ce24.pl - mysłowicki portal mieszkańców http://www.bismarcktuerme.de - niemiecka strona o wieżach Bismarcka |
|