|
Forum Mieszkańców Mysłowice Forum Mieszkańców Mysłowice
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:45, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Chcą jasnych kryteriów metropolii
( POLSKA Dziennik Zachodni )
Marszałkowie województw i ich przedstawiciele spotkali się wczoraj w Katowicach, aby wypracować wspólne stanowisko dotyczące projektu ustawy metropolitalnej przedstawionego przez premiera Donalda Tuska.
W zdecydowanej większości skrytykowali koncepcję przedstawioną przez rząd.
- Wspólnie doszliśmy do wniosku, że dyskusja na temat ustawy metropolitalnej bez zakończenia prac nad aktualizacją koncepcji zagospodarowania przestrzennego kraju mija się z celem - mówi Zbyszek Zaborowski, wicemarszałek województwa śląskiego.
Marszałkowie wspólnie ustalili też wczoraj, że oczekują jasnych kryteriów ustanowienia obszarów metropolitalnych.
- Niech to będzie granica miliona czy pół miliona mieszkańców, albo gęstość zaludnienia na poziomie 200 osób na kilometr kwadratowych, ale niech nie będzie to arbitralna decyzja polityczna - mówili samorządowcy.
Uczestnicy spotkania wyrazili też sprzeciw wobec wymyślonej przez rząd kategoryzacji obszarów metropolitalnych na europejskie, krajowe i regionalne. Podkreśli również konieczność uwzględnienia specyfiki niektórych obszarów metropolitalnych, w tym zwłaszcza miast Śląska i Zagłębia.
- Doszliśmy do wniosku, że projekt rządowy jest niedopracowany i wymaga jeszcze szerokiej konsultacji społecznej - powiedział nam wicemarszałek Zbyszek Zaborowski. - Oficjalnie nasze stanowisko przedstawimy podczas najbliższego posiedzenia Konwentu Marszałków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:21, 14 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Śląsk zostaje sam w boju o metropolię
( POLSKA Dziennik Zachodni )
Wicepremier i lider Polskiego Stronnictwa Ludowego - Waldemar Pawlak, bardzo sceptycznie odniósł się wczoraj w Katowicach do pomysłu uchwalenie specjalnej ustawy, która miałaby w Polsce określić zadania i wytyczyć tzw. obszary metropolitalne. Jego zdaniem nadanie ram ustawowych naturalnej współpracy miast, może w niektórych przypadkach zamiast korzyści, przynieść szkody.
- Z tego, co mówił prezydent Katowic Piotr Uszok wynika, że na Górnym Śląsku, w ramach Górnośląskiego Związku Metropolitalnego, współpraca układa się bardzo dobrze. Czy jest więc sens zmieniania tej sytuacji? Gdybyśmy mieli pewność, że od tworzenia ustaw będzie w Polsce lepiej, to pewnie tworzylibyśmy ich bez liku - stwierdził wicepremier Pawlak.
Jego oświadczenie dla wielu było sensacją, bo jeszcze kilka dni temu prasa donosiła, że w koalicji Platforma i PSL kłócą się o liczbę metropolii; PO chciało, aby było ich dwanaście, a ludowcy domagali się powołania nawet osiemnastu.
Podczas wczorajszej konferencji metropolitalnej w sukurs wicepremierowi Pawlakowi przyszedł pośrednio wybitny znawca problematyki samorządowej, europoseł Jan Olbrycht. - Z samego nazwania jakichś obszarów w Polsce metropoliami nie otrzymamy ze strony Unii Europejskiej żadnej premii - mówił Olbrycht. - Polityka unijna bardziej nakierowana jest na zrównoważony rozwój niż na preferowanie wybranych skupisk ludności - dodał.
Zarówno poseł Jan Olbrycht, jak i wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk podkreślali wczoraj jednak, że jeśli w Polsce gdzieś potrzebna jest ustawa metropolitalna, to powinna ona dotyczyć tylko Górnego Śląska, bo w istocie jesteśmy jedynym miejscem w Polsce, w którym sąsiaduje ze sobą 14 miast na prawach powiatów grodzkich.
Także kilku prezydentów miast, którzy przysłuchiwali się wczorajszej konferencji (gdzie byli pozostali?!) w kuluarach, po cichu przyznawało rację wicepremierowi Pawlakowi.
- Na razie w ramach Górnośląskiego Związku Metropolitalnego nasza współpraca układa się nieźle, a narzucenie jej ściślejszych ram prawnych może nam chyba rzeczywiście bardziej przeszkodzić niż pomóc - powiedział nam Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca. - Zresztą, szczerze mówiąc, to chyba na żadnej ustawie dotyczącej bezpośrednio działalności samorządów nie wyszliśmy jeszcze dobrze - dodał.
We wczorajszej konferencji na temat prac nad ustawą metropolitalną, mimo wcześniejszych zapowiedzi, nie wziął udziału inny z wicepremierów - Grzegorz Schetyna z PO. Niektórzy odczytali, że to kolejny znak świadczący o braku zainteresowania uchwaleniem ustawy metropolitalnej, także ze strony Platformy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:56, 08 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Metropolie bez pieniędzy
( Witold Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni )
Górny Śląsk i Warszawa, jako jedyne aglomeracje w kraju, otrzymają status metropolii. To dobra informacja. Zła jest taka, że w ślad za tym nie pójdą żadne obiecane pieniądze z wpływów z akcyzy i podatku VAT. W ten sposób rząd Platformy Obywatelskiej rakiem wycofuje się z rozpoczętej przez ekipę PiS dyskusji o utworzeniu w Polsce obszarów metropolitalnych.
Projekt koordynuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Gdy jego szefem był Ludwik Dorn, wydawało się, że uchwalenie ustawy jest tylko kwestią czasu. - Osobiście zabiegałem, aby status metropolii nadać Warszawie, aglomeracji śląskiej oraz Trójmiastu - twierdzi Dorn.
Gdy jednak za czasów premierowania Jarosława Kaczyńskiego szefami MSWiA zostawali kolejno Janusz Kaczmarek i Władysław Stasiak, prace nad ustawą praktycznie stanęły.
Projekt stał się jednak na tyle głośny, że po objęciu władzy Platforma Obywatelska musiała kontynuować prace. Wtedy swoje ambicje zgłosiły dodatkowo Poznań, Kraków, Łódź oraz Wrocław. Gdy jednak do gry włączył się koalicyjny PSL, liczba potencjalnych metropolii wzrosła do dwunastu. Hipotetycznie dopisano do niej także Szczecin, Bydgoszcz z Toruniem, Lublin, Rzeszów i Białystok. Gdy taka informacja dostała się do opinii publicznej, swoje ambicje zgłosiły także Kielce, Gorzów, Opole i Częstochowa.
Sytuacja jako żywo przypominała zamieszanie wokół tworzenia województw w 1998 r. Najpierw miało ich być osiem, potem 12, ostatecznie wyszło 16. Teraz też każdy większy region chciałby być metropolią. - To wszystko stało się już po prostu śmieszne - mówi poseł Grzegorz Dolniak, wiceprzewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji. - W końcu zacząłem nawet współczuć odpowiedzialnemu za ustawę wiceministrowi Tomaszowi Siemoniakowi. Żartem można powiedzieć, że metropoliami za chwilę mogłyby chcieć zostać nawet dzielnice poszczególnych miast.
Ostatecznie w MSWiA, nie chcąc zaogniać konfliktów politycznych i ambicjonalnych, ustalono, że status metropolii z założenia otrzymają skupiska ludności liczące ponad 2 mln mieszkańców, czyli na pewno aglomeracja śląska oraz Warszawa. Reszta większych skupisk, które liczą ponad pół miliona mieszkańców, mogą uzyskać tytularny status metropolii, pod warunkiem że wyrażą na to zgodę wszystkie wchodzące w ich skład gminy zainteresowane takim rozwiązaniem. Miękkie uchwalenie ustawy oznaczać będzie w praktyce jedynie wspólną organizację komunikacji, gospodarki odpadami czy tworzenie planów zagospodarowania przestrzennego. Czyli w sumie nic nowego.
Bogactwo budzi zawiść
Rozmowa z prof. Michałem Kuleszą, twórcą ustawy samorządowej
Pozbawiacie przyszłe metropolie pieniędzy. Dlaczego według współtworzonego przez Pana projektu obszary metropolitalne nie będą mogły skorzystać z dodatkowych dochodów z podatku VAT czy akcyzy ?
Bo te obszary mają pewne bogactwa narodowe, niedostępne dla innych regionów. Doposażenie Górnego Śląska i Warszawy mogłoby obudzić w reszcie kraju złe emocje.
Podoba się Panu pomysł, aby metropolią było w Polsce każde skupisko ludności liczące powyżej pół miliona mieszkańców ?
Tak, ale pod warunkiem, że będzie na to zgoda sąsiadujących ze sobą gmin. Dwa oczywiste obszary metropolitalne w Polsce to Górny Śląsk i Warszawa.
Po co więc w ogóle pisać ustawę metropolitalną ?
Bo trzeba wreszcie stworzyć konkretne ramy prawne do współpracy między samorządami i stworzyć warunki dla sąsiadujących gmin, które zamiast się uzupełniać i współpracować ze sobą, wdają się często w niepotrzebną i wyniszczającą rywalizację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:38, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Droga trzynastka
( Maciej Wąsowicz, TVS )
Górnośląski Związek Metropolitalny, czyli spółka czternastu największych miast Śląska miał dbać o rozwój całego region. Miała, bo na razie sukcesów brak. Jest za to dotacja. Co roku dwa miliony złotych, które GZM w ponad połowie wydaje na płace dla urzędników swojego biura, jest ich trzynastu.
Ciężka praca, nierzadko w terenie i arcytrudne łamigłówki do rozwiązania. Tak wygląda codzienność w Górnośląskim Związku Metropolitalnym. - Te pieniądze w znaczącej części są przeznaczone na opracowania studialne dla całej aglomeracji, a nie na pensje dla urzędników, którzy pracują w GZM - mówi Piotr Uszok, prezydent Katowic.
Te pieniądze, czyli 2 miliony złotych, które z kieszeni podatników każdego roku wpływają do budżetu GZM. A wbrew słowom Piotra Uszoka aż 1,2 mln zł wcale nie idzie na opracowanie dokumentacji inwestycji, a na płace dla 13 osób zatrudnionych w związku. - Można by to złośliwie skwitować jako Górnośląski Związek Metropolitalny, czyli miejsce dorabiania sobie urzędników - stwierdza dr Tomasz Słupik, politolog.
Urzędników, którzy w konstrukcji budżetu GZM nie widzą słabych punktów. - Pieniądze, które pochodzą ze składek miast członkowskich nie zostaną przejedzone przez urzędników - uważa Krzysztof Krzemiński, rzecznik prasowy GZM.
Czy są przejadane, czy nie, pokazują liczby: 2 mln to dochody budżetu GZM. Z tego aż 1, 186 tys. stanowią właśnie płace. Na działania promocyjne wydaje się kolejne 310 tys. i gdyby nie nadwyżka z ubiegłego roku, kiedy GZM miał wpływy, ale jeszcze właściwie nie działał, brakłoby na inne wydatki aż 1, 690 tys. zł.
O tym, jak konstruować skuteczny, odmienny od tego w GZM budżet, wie Mariusz Kurzątkowski, który od lat prowadzi własny biznes. - Nie może być tak, że 70 proc. to są płace, tym bardziej tak wysokie płace. Należy przede wszystkim inwestować. Z inwestycji zawsze się zarobi. Później można im dać jeśli coś zarobią. Ale jeśli nic nie zrobili, to tym bardziej nie powinni tyle zarabiać - uważa Kurzątkowski.
A lista zajęć i osiągnięć GZM jest tak samo długa, jak imponująca. - Jeśli chodzi o zajęcia poszczególnych osób, to związane to jest z projektami, które są przygotowywane, bądź mamy taką nadzieję w niedalekim czasie będą realizowane - mówi Krzysztof Krzemiński.
Chodzi konkretnie o pozyskanie setek milionów złotych na ratowanie komunikacji tramwajowej na Śląsku oraz dofinansowania z Unii na budowę dwóch spalarni śmieci. Jednak oba projekty, o czym rozpisywała się prasa, są poważnie zagrożone. - Kolejny raz w naszym regionie wygląda to tak, że przysłowiowa góra rodzi mysz - stwierdza dr Tomasz Słupik.
Czyli niewidocznego gryzonia, z kiepską prezencją, ale wielkim apetytem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 7:58, 06 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Aglomeracje dwie
( Grzegorz Żądło, TVS )
Gdzie w Polsce są prawdziwe aglomeracje? W Warszawie i na Śląsku. Tak przynajmniej wynika z projektu specjalnej ustawy, który kończy właśnie przygotowywać Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W przyszłym tygodniu dokument trafi do konsultacji z samorządowcami. Jeszcze kilka miesięcy temu mówiło się o tym, że agomeracji ma być siedem albo nawet więcej. Teraz wiele wskazuje na to, że obligatoryjnie taki status zyskają tylko stolica i Górny Śląsk.
O to klienci też pytają. Żeby był jeden wspólny bilet. Tak jak kiedyś było. Na całe województwo - mówi Elżbieta Wojnar, która pracuje w kiosku. Ale dopóki tak nie będzie, to pasażerowie mogą być nieco zagubieni. Widziałem takie osoby, które wsiadały na takie bilety do jaworznickiego, czy tyskiego autobusu czy do mikołowskich linii. Potem mają problemy z biletem, bo to nie jest ten rejon - powiedział Krzysztof Pluta, mieszkaniec Gierałtowic.
I właśnie rozwiązaniu m.in. takich problemów ma służyć ustawa aglomeracyjna. - Będzie miała duże znaczenie dla zarządzania aglomeracjami miejskimi, zarówno tymi największymi, które w ustawie są tymi obligatoryjnymi, więc aglomeracja śląska i stołeczna, jak i tymi średnimi - powiedział Michał Kulesza, ekspert samorządowy MSWiA.
To, że właśnie nasz region został przez twórcę projektu bezwzględnie uznany za aglomerację, cieszy Zygmunta Łukaszczyka. Wojewoda stał na czele zespołu, który przez kilka miesięcy przygotowywał założenia ustawy. - Jeżeli przeszedłby całą legislację do uchwalenia w tym kształcie jakim on jest to można powiedzieć, że to jest rzecz, o którą ten region się bił.
Ale o pełnym zwycięstwie jeszcze mówić nie można. - Kwestia obligatoryjności jeszcze będzie stawać z całą pewnością. Ścierają się dwa poglądy. W przyszłym tygodniu będzie projekt. On definitywnie o tym przesądzi - powiedział Marek Wójcik, doradca Grzegorza Schetyny.
Ale kiedy już zostanie uchwalony, to rozwiązanie przynajmniej części problemow naszego regionu będzie łatwiejsze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:13, 18 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Czy Mysłowice stracą na powstaniu metropolii ?
( Tomasz TAKE Tejkowski Kusiak, MMSilesia )
16 września w sali sesyjnej mysłowickiego magistratu odbyła się konferencja "Szanse i zagrożenia rozwoju miasta Mysłowice w perspektywie tworzącej się Metropolii Śląskiej." Tuż po godzinie 10.00 konferencję oficjalnie otworzył Grzegorz Osyra, Prezydent Mysłowic, witając naukowców, specjalistów, dyrektorów GZM oraz licznych gości. Wykłady kolejno wygłosili dr Krzysztof Gajtka z Akademii Pedagogicznej z Krakowa, dr Zbigniew Widera i prof. Marek Barański z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach oraz dr Leszek Trząski z Głównego Instytutu Górnictwa w Katowicach. Spotkanie zakończyło się tuż przed godz. 13.00.
Wspólnie zdziałać można więcej
O przekształceniu konurbacji miast w system metropolitarny. Pierwsza taka koncepcja powstała już w 1993 roku w Gliwicach, zaś w roku 2003 zespół twórców koncepcji wypracował przekształcenie w układ metropolitarny. Dr Krzysztof Gajtka zainaugurował wykład mową o wizerunku związku metropolitarnego miast konurbacji śląskiej, składającej się z 14 miast w tym Mysłowic. Jak głosił, wizerunkowo jesteśmy silni, a konurbacja śląska jest bezprecedensowo jednym z największych w Europie ośrodków miejskich. Zatem, skoro jesteśmy jako całość potężną metropolią, czy Mysłowice nie zatracą swej tożsamości w tejże aglomeracji, głowiono się. Oczywiście odpowiedź była prosta. Nie, nie zatracą, gdyż mają dobrą markę. Mieszkańcy postrzegają miasto za przyjazne, sporo obywateli regionu poważnie myśli o sprowadzeniu się do Mysłowic, co zresztą w większości już czyni.
Tu sprzyja dobra aura
Miasto doskonale wykorzystało swoją szansę promocyjną. Miedzy innymi zawdzięczają to dzięki rodzimemu zespołowi Myslovitz, który jest niejako ambasadorem naszego miasta w świecie; dzięki licznym imprezom kulturalnym czyniącym prestiż, wciąż się promuje. Atrakcyjność wciąż tworzy nieustający rozwój miasta, bliskość Katowic, dobre położenie komunikacyjne oraz tzw. klimat sprawiające, iż Mysłowice grają pierwsze skrzypce w aglomeracji, niejednokrotnie będąc dobrym wzorem dla innych samorządów.
Mysłowice znacząco zwiększyły swoją ofertę rekreacyjną jak i sportową. Mamy OFF Festiwal, największą tego typu imprezę w Polsce, na którą zjeżdżają ludzie z całego kraju. Miasto znane jest także z organizacji Mistrzostw Świata oraz Europy w siatkówce plażowej. Wciąż jest głośno o Mysłowicach. - Myślę, że nie mamy się czego bać. W Metropolii wcale nie staniemy się mniej widoczni. Mysłowice już mają się czym pochwalić, a nasze sukcesy z powodzeniem mogą promować też całą Metropolię - utwierdzał w przekonaniu prezydent Osyra.
Miasto rozwija się wraz z subregionem
O centrum innowacji, transportu, technologii i rozwoju oraz o zmianie technologii sprawowania władzy w GZM głosił Dr Zbigniew Widera. Mysłowice jak wiele sąsiednich miast przez 200 lat rozwijało się dzięki rozwojowi przemysłu, dziś natomiast usług i nowych rodzajów działalności. Miasto to przynależy do jednego z pięciu podregionów tworzących subregion centralny województwa śląskiego, który przoduje w statystykach rozwoju. Prężnie rozwijający się podregion Katowicki składa się z 6 miast na prawach powiatu, w tym Mysłowic. Subregion katowicki w ostatnim czasie do zagospodarowania dostał 114 mln złotych, z czego m.in. 613 tys zł. wędruje do Mysłowic na tworzenie ścieżek rowerowych. Dochód podatkowy naszej gminy to około 34 mln zł. Nie wypadamy zatem najgorzej, wręcz widać, liczymy się w powstającej 2,5 milionowej aglomeracji.
Miasto nie widzi jako takich zagrożeń płynących z powstania aglomeracji. - Mysłowice przestają być gminą górniczą. Zmienia się zatem gospodarczy charakter miasta. Szukamy wciąż jego nowego oblicza. Mysłowice są częścią tej Metropolii i nadal popieramy ideę jej utworzenia, choć jako jedyne miasto nie posiadamy swego przedstawiciela w zarządzie GZM - powtarzał jeszcze Osyra.
Nowa władza czyli rada aglomeracyjna
Najrozsądniej byłoby spośród trzech kandydatów danego miasta wybrać jednego delegata reprezentującego gminę w radzie aglomeracyjnej, która składałaby się z 14 przedstawicieli miast, zachowując zasadę subsydiarności. Kandydatów wybierałyby rady gmin. Kandydującymi mogą być zarówno radni, prezydent bądź inna wskazana osoba obdarzona zaufaniem lokalnych władz.
Nikt nie mówił, będzie łatwo
Po 15 minutowej przerwie na sali pozostali prelegenci, kilku gości oraz trzej radni. Poruszane tematy nie należały do prostych, co odzwierciedliło się we frekwencji w drugiej części konferencji.
80% Raczej za...
Mikołaj Dziewiatowski z Instytutu Dialogu Społecznego zamykając konferencję pytał czy Mysłowice zyskają na uczestnictwie w metropolii. Takie uczestnictwo rozwiązać by mogło niejeden problem syzyfowych kamieni, do których należą m.in. temat komunikacji czyli bezpośredniego połączenia ze stolicą województwa, rozwiązania składowania śmieci czy uporządkowania spraw z kolejami, to jedne z priorytetów, którymi powinna zająć się metropolia. W panelu dyskusyjnym głos zabierali także zainteresowani członkowie stowarzyszeń, przedsiębiorcy robiący interesy na obszarze Mysłowic. Ponad 80% respondentów zebranych na sali było jak najbardziej za uczestnictwem grodu Mysława w powstając nowym administracyjnym tworze.
Jeszcze decyzja
Do czerwca 2009 roku rady miast winny podjąć decyzję o przystąpieniu do aglomeracji. Pozostało więc jeszcze trochę czasu na rozważenie wszystkich za i przeciw. Małe jest piękne, lecz duży może więcej. Wszytko zatem więc w rękach miejskich rajców. Jedno jest pewne, Mysłowice mogą w metropolii zyskać więcej niżeli stracić.
Ostatnio zmieniony przez Tofik dnia Czw 18:14, 18 Wrz 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:51, 04 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Los ustawy metropolitalnej wciąż jest niepewny
( Agata Pustułka - POLSKA Dziennik Zachodni )
Marszałkowie województw nie chcą, żeby w Polsce powstały metropolie. 10 listopada w Szczecinie mają zamiar oficjalnie wystąpić przeciwko rządowej ustawie umożliwiającej tworzenie związków metropolitalnych. Dziś spotykają się w Krakowie, by ostatecznie ustalić treść oświadczenia.
Jedynie marszałek województwa śląskiego broni idei metropolii. - Na Śląsku aż prosi się o jej powołanie. Łatwiejsze będą zarządzanie i planowanie różnych inwestycji - mówi Zbyszek Zaborowski, śląski wicemarszałek.
Obecnie istnieje projekt ustawy metropolitalnej przygotowany przez rząd, ale stworzenie swojego własnego projektu zapowiedział już Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego z PSL. Choć na Mazowszu wiele środowisk chce metropolii (m.in. powołane do życia Stowarzyszenie Metropolia Warszawa), władze województwa sprzeciwiają się jej powołaniu. Wicepremier i szef MSWiA Grzegorz Schetyna chciał, żeby metropolii było tylko siedem. Nowe, ułatwiające rozwój wielkich miast przepisy miały dotyczyć tylko Warszawy, Łodzi, Krakowa, Trójmiasta, Poznania, Wrocławia i aglomeracji śląskiej. Po debatach, PO jednak ustąpiła PSL. Metropolii ma być dwanaście, a nie siedem. Powstaną wokół największych miast w Polsce również na ścianie wschodniej, czego chciały PSL i PiS.
Rząd przygotowuje specjalną ustawę, regulującą funkcjonowanie metropolii. Nieoficjalnie mówi się o tym, że ustawa usankcjonuje podział na Polskę A i B - czyli na obszary silne gospodarczo i słabeuszy, których pozostawi się bez wsparcia.
Przeciwnicy metropolii podnoszą głównie kwestię podziału pieniędzy z Unii Europejskiej. Po prostu u boku wyrósłby im konkurent. Moim zdaniem to nieprawdziwe prognozy - ocenia Zaborowski. Nie przyjmuje on również argumentu, że powstanie metropolii jest równoznaczne z powołaniem kolejnego szczebla administracji. - Funkcjonowanie metropolii nie wiąże się z koniecznością choćby organizacji wyborów władz, a to przecież pociąga koszty - wyjaśnia. Rząd też jest niezadowolony z pracy na ustawą metropolitalną, bo sytuacja przypomina znany z programu Szymona Majewskiego teleturniej "Końca nie widać".
Dyskusja nad tym dokumentem skupiła się na liczbie obszarów metropolitalnych i sposobach ich finansowania. Weźmiemy te propozycje pod uwagę przy dalszych pracach nad ustawą, choć nie przewidujemy dodatkowych pieniędzy dla obszarów metropolitalnych. Spotkalibyśmy się przecież z zarzutem wspierania dużych ośrodków miejskich kosztem małych miast. Nie będziemy narzucać samorządom odgórnie jakichkolwiek rozwiązań - powiedział podczas ostatniego spotkania marszałków Tomasz Siemoniak, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Zdaniem Zaborowskiego projekt rządowy nie jest zły, choć wymaga korekt. - W kilku miejscach brakuje mu spójności, ale to szczegóły, które szybko można wyjaśnić - twierdzi Zaborowski.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:25, 06 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Metropolia powinna uwzględniać w nazwie Zagłębie
( Sebastian Reńca - POLSKA Dziennik Zachodni )
Przedstawiciele sosnowieckiego stowarzyszenia Forum dla Zagłębia Dąbrowskiego chcą, by przyszła metropolia nosiła nazwę Śląsko-Dąbrowska, a nie tylko Śląska. Jak podkreślają, to nawiązanie do utrwalonych już w świadomości społecznej takich nazw, jak choćby Solidarność Śląsko-Dąbrowska czy też Most Śląsko-Dąbrowski w Warszawie. Wysłali w tej sprawie list do władz województwa (wojewody i marszałka), poparty m.in. podpisami samorządowców i autorytetów z regionu zagłębiowskiego. Teraz liczą na pozytywną odpowiedź.
W petycji zwracamy uwagę na to, że proponowana nazwa jest nieodpowiednia. W ustawie, nad którą trwają prace w Sejmie znalazł się zapis "Metropolia Śląska". Według naszego stowarzyszenia oraz osób, które podpisały się pod tym listem, nazwa metropolii powinna łączyć dwa pojęcia i brzmieć: Śląsko-Dąbrowska - mówi Piotr Krawczyk ze stowarzyszenia Forum dla Zagłębia-Sosnowiec.
Autorzy listu podkreślają, że dla prawidłowego funkcjonowania przyszłej metropolii, oprócz sprawiedliwego podziału funduszy unijnych powinno się uwzględnić jej różnorodność kulturową. Argumentują to doświadczeniami innych krajów i wypowiedziami autorytetów w dziedzinach socjologii, ekonomii społecznej czy urbanistyki.
Pomysł poparły 42 osoby, politycy, samorządowcy, ludzie kultury, nauki i sportu, związani z Zagłębiem Dąbrowskim. Wśród nich jest Jarosław Pięta, sosnowiecki poseł PO. - Województwo śląskie, to również Zagłębie Dąbrowskie. Dlatego w przyszłej nazwie metropolii ten aspekt powinien zostać uwzględniony. Mam nadzieję, że na początku przyszłego roku sprawa będzie zamknięta, a stosowna ustawa wejdzie w życie - mówi Pięta.
Ustawa przewiduje powołanie dwóch metropolii: śląskiej i mazowieckiej. Ma to pomóc np. w staraniach o unijne dotacje. Przykładem jest Zagłębie Ruhry, gdzie świetnie się to udaje. Metropolia Śląska będzie miała ok. 2 mln mieszkańców. - W jej skład wejdą miasta Zagłębia m.in. Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza, Będzin. Ewentualnie zostanie dołączone Jaworzno. To ponad pół miliona osób czyli jedna czwarta mieszkańców całej metropolii - argumentuje Jarosław Pięta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
take
Zmiennik
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śródmieście Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:30, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
odpada w przedbiegach. zagłębie robi raban.
Miała być śląsko-dąbrowska
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:43, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ty na serio wierzysz w to, że ta metropolia będzie się tak nazywać ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
take
Zmiennik
Dołączył: 25 Kwi 2007
Posty: 1198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Śródmieście Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:00, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
no na bank nie pozwolimy spełnić zachcianki UM K-ce aby nazywała się Nowe Katowice. Nie będziemy dzielnicą Katowic. Albo wyobraź sobie, Sosnowiec dzielnicą Katowic
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rafal
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:08, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
To logo byłoby lepsze gdyby w środku zamiast tego białego pola były kwadraty symbolizujące miasta(tak na jakims innym projkecie) - to juz byłoby bardziej czytelne ale nie wiem czy by dobrze wyglądał cały projekt. Ogólnie to logo takie sobie...już to logo bardziej mi się podoba
i to
Ostatnio zmieniony przez Rafal dnia Śro 21:10, 17 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tofik
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kosztowy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:02, 17 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Ja proponuję nazwę aglomeracja Gliwicko Zabrzańsko Bytomsko Piekarsko Katowicko Siemianowicko Świętochłowicko Rudzko Chorzowsko Tysko Mysłowicko Jaworzńańsko Sosnowiecka. W skrócie GZBPKSŚRCTMJW bardzo medialna nazwa i każdy będzie zadowolony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
michal
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:10, 18 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A jakby tak połączyć te dwa loga, żeby jak na tym na dole zamiast kwadratów każde miasto symbolizowało takie pojedyncze koło jak u góry? Mówię o tych, które wkleił Rafał. Do tego dodałbym jeszcze więcej kolorów, żeby mimo całości zaznaczyć różnorodność poszczególnych trybów całego mechanizmu i myślę, że już byłoby ciekawiej
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|