Forum Mieszkańców Mysłowice

Tofik

Z plaży w Mysłowicach na igrzyska do Londynu
( Michał Woźniczko, Życie Mysłowic )

W Mysłowicach może powstać Szkoła Mistrzostwa Sportowego żeńskiej plażówki. Pomysł wysunął Polski Związek Piłki Siatkowej doceniając wysoki poziom organizacji siatkarskich turniejów na Słupnej.

Mysłowicka marka turniejów plażowych – zwłaszcza z udziałem kobiet – znana jest w całym siatkarskim świecie. Nic zatem dziwnego, że Polski Związek Piłki Siatkowej zwrócił się do władz naszego miasta z pomysłem stworzenia nad Przemszą żeńskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w plażówce. Jedyna szkoła, gdzie zawodnicy trenują nie na parkiecie, a właśnie na piachu, znajduje się w Łodzi. Szkoła ta nosi jednak imię Kazimierza Górskiego i wychowuje przede wszystkim przyszłych Euzebiuszów Smolarków i Arturów Boruców. Plażówkę trenuje tam obecnie zaledwie osiem par męskich i dwie żeńskie.

Siatkówka plażowa z roku na rok zyskuje coraz większe grono sympatyków. Młodsza siostra tradycyjnej siatkówki halowej została wymyślona w Kalifornii w latach 20 i prędko zawojowała wiele krajów starego kontynentu. Struktury organizacyjne plażówki powstały jednak dopiero w latach 80-tych. W 1987 r., siedem lat po utworzeniu amerykańskiego stowarzyszenia zawodowców AVP, Międzynarodowa Federacja Siatkówki podjęła ważną decyzje o zorganizowaniu w Rio de Janeiro pierwszych mistrzostw Świata. Od dwunastu lat, siatkówka plażowa należy do najpopularniejszych konkurencji olimpijskich. Jednym z najważniejszych punktów na światowej mapie siatkówki plażowej są bez wątpienia Mysłowice. W 2004 roku MOSiR zorganizował ME do lat 18. Dwa lata później odbyły się u nas MŚ do lat 23. W tym roku po raz pierwszy w historii zorganizowano nad Przemszą turniej SWATCH FIVB World Tour. Zawody zakończyły się ogromnym sukcesem. Światowa Federacja Siatkówki (FIVB) zaproponowała nam organizację przez najbliższe cztery lata turniejów SWATCH FIVB World Tour w siatkówce plażowej mężczyzn.

Z kolei Polski Związek Piłki Siatkowej wyszedłem z inicjatywą utworzenia w Mysłowicach żeńskiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W mieście miałby powstać kompleks edukacyjno-sportowy dla 15 najlepszych zawodniczek w kraju. Szkoły Mistrzostwa Sportowego są szkołami średnimi dotowanymi przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu. Mysłowicki ratusz bardzo poważnie rozważa pomysł PZPS. - Utworzenie takiej placówki, to ogromna szansa dla miasta, ale i spore wyzwanie. Z jednej strony musimy zadbać o kwestie proceduralne, a z drugiej znaleźć środki na infrastrukturę: hotel, bazę treningową i rekreacyjną – mówi Ewelina Muzyk-Dzieża, sekretarz miasta.

Pieniądze na budowę szkoły mogły pochodzić m.in. Regionalnego Programu Województwa Śląskiego na lata 2007-2013. Inicjatywę żeńskiej szkoły plażówki w Mysłowicach popiera mysłowicki MOSiR. Elżbieta Zając, dyrektor ośrodka ma nawet konkretne plany związane z lokalizacją SMS. - Naturalnym miejscem na szkołę, z uwagi na istniejące już boiska do siatkówki plażowej, byłaby oczywiście Słupna. Rozważamy też lokalizację przy hali im. Jasinskiego na Janowie – mówi dyrektor Zając.

Jeśli szkoła miałaby powstać na Słupnej, to w okolicy boisk musiałby stanąć hotel dla zawodniczek i sala do treningów. Być może, udałoby sie skorzystać z oferty hotelu Trojak. Za lokalizacją na Janowie przemawia z kolei istniejąca infrastruktura, która można by zaadaptować na potrzeby Szkoły Mistrzostwa Sportowego. - Jeśli dotrzymamy wszystkich kwestie proceduralnych, to szkoła może ruszyć już we wrześniu 2009 roku. W kolejnych latach możemy zadbać o rozwój infrastruktury – ocenia Ewelina Muzyk-Dzieża.

Tofik

podjęto decyzję w sprawie budowy zadaszonego obiektu dla siatkówki plażowej. W przyszłym roku powinniśmy poznać "konkrety"

kufel

Z tego co wiem to jeszcze się wahają czy będą zadaszać Słupną, czy też postawią nowy obiekt na Jasińskiego co jest związane z SMS w plażówce.

Tofik

problemem jest lokalizacja, ale to,że taki obiekt powstanie jest juz pewne

PiCzu

Przeciez to bedzie potwor roku.

Nie maja na co kasy wydawac...

Glupota...

kufel

Zrobienie przykrytego boiska koszt około 2 mln. Powstanie SMS subwencja oświatowa z ministerstwa około 5 mln. Uwoma z FIVB na 4 lata WT bezcenna.

Tofik

a własnie możesz cos wiecej napisać o tej subwencji ? te 5 mln co roku będzie dostawać SMS ?

kufel

Tak. Oczywiście to niewystarczy na całość. Będzie się musiał UM dołożyć, do tego pewnie znajdzie się sponsorów no i będzie można przeznaczyć 1 % podatku na szkołę.

Tofik

Wspomniałeś o siatkówce plażowej. Niedawno pojawiły się informacje o powołaniu w Mysłowicach, Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Czy to realny plan?

Szansa jest całkiem spora. Wszystko zależy od porozumienia pomiędzy naszym miastem, a Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. Władze związku doskonale zdają sobie sprawę, że w Polsce są tylko dwa lub trzy takie tereny, gdzie istnieje zaplecze do uprawiania siatkówki plażowej. Przez pięć ostatnich lat, od Mistrzostw Europy do World Touru udowodniliśmy, że jesteśmy dobrymi organizatorami. Sporo do takiej inwestycji jak Szkoła Mistrzostwa Sportowego dopłaca Ministerstwo Sportu. Plażówka jest dyscypliną olimpijską, więc ministerstwo dotuje także kształcenie. Do pełni szczęścia pozostaje wybudowanie krytej sali z piaskiem, lub zadaszenie obiektu na kąpielisku Słupna. Jeżeli otrzymamy pieniądze z funduszu rozwoju regionalnego, to jest duża szansa, że we wrześniu 2009 roku, do Mysłowic zawitają pierwsze zawodniczki.

( rozmowa z Sebastianem Michalakiem, trenerem Remagum MOSiR Mysłowice, Radio Mysłowice )

Tofik

Rada Miasta na styczniowej sesji odrzuciła propozycję budowy ośrodka szkoleniowego za kwotę około 2 mln

Tofik

Nie radnych dla boiska
( Tygodnik Echo )

Blisko dziewięć godzin obradowali mysłowiccy rajcy na ostatniej sesji Rady Miejskiej, która odbyła się w ubiegły czwartek 26 marca. Najdłużej dyskusja trwała w sprawie zmian budżetowych, a konkretnie w sprawie przekazania funduszy na budowę zadaszonego boiska do siatkówki.

Wniosek ten ostatecznie nie uzyskał aprobaty w oczach radnych. Choć budowa „zadaszonej piaskownicy” w większości byłaby finansowana z funduszy europejskich, spora część radnych doszła do wniosku, iż w obecnym okresie nie jest to najlepszy pomysł. Twierdzili, iż projekt nie jest zbyt dobrze przemyślany, a budowa boiska ciągnie za sobą kolejne koszty jego utrzymania. - Najprawdopodobniej postawienie radnych przed faktami dokonanymi, tj. praktycznie uchwałę można było przyjąć lub nie, ale faktycznie nic już nie można było zmienić, spowodowało, że taka inwestycja nie będzie realizowana.