Forum Mieszkańców Mysłowice

Tofik

Nadal bez porażki
( Polska Dziennik Zachodni, greg )

Bardzo dobrze rozpoczęły nowy rok pingpongistki Górnika 09 KHW Mysłowice. W kolejnym meczu II ligi pokonały u siebie Skarbka Tarnowskie Góry 9:1. 2,5 pkt zdobyła Patrycja Wszołek, 2 pkt. Klaudia Baran, 1,5 pkt. Beata Nowak, a po 1 pkt. Marta Nowak i Anna Urbańczyk. Bez względu na wynik ostatniej kolejki Górnik 09 zajmie pierwsze miejsce w grupie południowej. Ma bowiem 4 pkt. przewagi nad drugim w tabeli AZS AJD II Częstochowa. - Przed nami baraże. Naszym pierwszym rywalem będzie Cukrownik Chybie - mówi Patrycja Wszołek, grająca trenerka Górnika 09. Jeśli mysłowiczanki wygrają, zmierzą się ze zwycięzcą rywalizacji Częstochowy z MKS Lędziny. Potem na zwycięzcę będzie czekał mecz z najlepszą drużyną z grupy dolnośląskiej.

Druga mysłowicka drużyna w II lidze MOSiR KHW wygrała w ostatniej kolejce z UKS Dalachów 8:2. Punkty dla MOSiR zdobyły: Natalia Hanzel (2), Monika Soja (1,5), Julia Knap (1,5) Marta Wieczorek (1,5), Marlena Ruszczyk (1,5).

03.01.2008 w Mysłowicach drużyna III ligi męskiej (lider rozgrywek) wygrała z drugą drużyną w tabeli KTS II Lędziny aż 8:2 i przed ostatnią kolejką pierwszej rundy umocniła się na fotelu lidera z przewagą 3 punktów nad Lędzinami.
Skład i punkty drużyny MOSiR KHW Mysłowice II:
M. Wszołek 2,5 pkt.,
M. Drozd 2,5 pkt.,
P. Straszak 1,5 pkt.,
Ł. Chrzanowski 1,5 pkt.,
M. Światowski tym razem bez zwycięstwa.

04.01.2008 Drużyna II ligi męskiej wygrała na wyjeździe z AZS WSP Częstochowa 6:4.
U nas punktowali:
A. Myszewski 2pkt.,
D.Kurowski i P. Wołowik po 1,5 pkt.,
P. Wons 1 pkt.
Ł. Zieliński bez punktu.

06.01.2008r. tradycyjnie na początku roku 12 najlepszych na Śląsku zawodników i zawodniczek w poszczególnych kategoriach (młodzik, kadet, junior) rozegrali prestiżowy turniej inaugurujący rozgrywki indywidualne roku 2008 - "TOP -12". Rewelacyjnie zagrali wychowankowie J. Fomina.J. Knap (6 na liście startowej) zajęła 3 miejsce w kat. kadetek, 10 na liście startowej M. Słupski zajął 5 miejsce w kat. młodzik, a najwięcej radości trenerowi ( mającemu w tym dniu Święta Bożego Narodzenia) sprawili juniorzy. Pierwsze miejsce i puchar zdobył Dawid Kurowski a 10 na liście startowej Piotr Wołowik zdobył 2 miejsce przegrywając w finale z Dawidem 3:1

Tofik

Górnik walczy o I ligę
( Grzegorz Żądło, Polska Dziennik Zachodni )

Wygraną zakończyły rundę zasadniczą II ligi pingpongistki Górnika 09 KHW Mysłowice. Liderki pokonały 6:4 drugą drużynę w tabeli AZS AJD II Częstochowa. Nawet w przypadku przegranej mysłowiczanki zajęłyby pierwsze miejsce. Miały bowiem cztery punkty przewagi.

W spotkaniu z Częstochową. Górnik zagrał w osłabionym składzie. W meczu nie mogły wystąpić Beata Nowak i Marta Nowak. W zespole rywalek na pierwszym stole grała Chinka Wei Shuo. Dwa punkty dla Górnika zdobyła Patrycja Wszołek. Pół punktu więcej wywalczyła Daria Bidzińska. Pozostałe punkty zdobyły Klaudia Baran (1) i Anna Urbańczyk (0,5).

Teraz mysłowiczanki czekają baraże o awans do I ligi. Pierwszym rywalem będzie Cukrownik Chybie. W przypadku zwycięstwa kolejnym przeciwnikiem będzie lepszy z pary AZS AJD II Częstochowa-KTS Lędziny. Nawet wygrana nie zagwarantuje jeszcze Górnikowi awansu. Żeby zagrać w I lidze, trzeba będzie jeszcze wygrać z najlepszą drużyną z woj. dolnośląskiego.

Na siódmym miejscu rozgrywki II ligi zakończyły zawodniczki MOSiR Mysłowice. W ostatnim meczu przegrały na wyjeździe z MKS Zawiercie 4:6. Zajęcie przedostatniego miejsca w tabeli oznacza konieczność gry w barażu o utrzymanie.

kukulka1

Trzymam kciuki za dziewczyny z górnika Wesoly

Tofik

Nadzieja na I ligę
( Marek Wizner, Polska Dziennik Zachodni )

Jakie są plany sekcji tenisa stołowego na ten rok ?

Mamy nadzieję, że uda nam się wrócić do I ligi. Przed nami jednak jeszcze długa droga. Jak na razie jako drużyna awansowałyśmy do baraży. Zawodniczki z RKS-u Chybie wydają się słabsze i jeśli z nimi wygramy, to stoczymy bój z KTS-em Lędziny lub AZS-em Częstochowa, zależy, która z drużyn okaże się lepsza. Mogę śmiało powiedzieć, że w tych meczach faworytami jesteśmy my. Następnie czekają nas baraże ze zwycięzcami ligi dolnośląsko-lubuskiej.

A jeśli uda się awansować do I Ligi, to ?

W przyszłym roku obchodzimy 100 - lecie istnienia Górnika 09, byłby to dla wszystkich miły prezent. Ale wiele będzie zależało od kwestii finansowych, niestety. Inne kluby wzmacniają się zawodniczkami z Chin, które, jak wiadomo, są najlepsze na świecie w tenisie stołowym. Nam z kolei brakuje trzeciej osoby do podstawowego składu, drugą jest Beata Nowak - też zresztą trenerka, tylko w MOSiR-ze. Pewnie któraś z naszych podopiecznych zasili skład.

Łatwo jest być trenerem i sportowcem jednocześnie ?

Myślę, że łatwiej jest być dobrym trenerem, jeśli już wcześniej się grało i odnosiło sukcesy. Ja zaczynałam już w drugiej klasie podstawówki, więc znam ten sport od podszewki. Dla dziewczyn, w szczególności tych młodszych, jestem chyba autorytetem. One widzą, że ja też się denerwuję przed meczami. To sprawia, że lepiej się wzajemnie rozumiemy. I buduje pozytywne relacje między nami.

kukulka1

Jeśli górnikowi uda się awansować a MOSIR utrzyma się w II lidze to będzie co w przyszłym sezonie oglądać na hali przy ul. Świerczymy Wesoly

Naprawdę warto przyjść i pooglądać tą świetną dyscyplinę sportu Wesoly

Tofik

Po barażach
( Maw, POLSKA Dziennik Zachodni )

Kobieca drużyna Górnika 09 wygrała w barażach o pierwszą ligę dwumecz z AZS AJD Częstochowa. Wykorzystały osłabienie przeciwniczek, zwyciężając nad nim dwa razy wynikiem 9:1. Pierwszym meczu najwięcej punktów (po 2,5) zagarnęły Patrycja Wszołek i Anna Urbańczyk.

Beata Nowak zdobyła jeden punkt mniej, gdyż w drugiej partii zagrała za nią Klaudia Baran i to na jej konto wpłynęła wygrana. Jedyny punkt dla drużyny straciła Marta Nowak, w starciu z Olgą Mygą. Taka sytuacja sprawiła, że sukces dwumeczu stał się dla zespołu Górnika zapewniony. Dlatego też Beata Nowak postanowiła na swoje miejsce wystawić dobrze zapowiadającą się Klaudię Baran. Jej gra przyniosła jednak jedyną w rewanżu porażkę.

- Kolejny duży krok w drodze do pierwszej ligi jest więc za nami. Teraz pozostały nam tylko baraże z wygranym z grupy dolnośląsko-lubuskiej - informuje Patrycja Wszołek, która w dotychczasowych rozgrywkach nie przegrała żadnego meczu.

Tofik

Umiarkowane sukcesy
( MAW, POLSKA )

Wyjazd do Zawiercia zawodników II ligi męskiej okazał się umiarkowanym sukcesem MOSiR-u Mysłowice. Rozgrywki z czwartku (3 kwietnia) z wiceliderem tabeli KS Viret Zawiercie zakończyły się remisem (5:5).

Powody do zadowolenia mogą mieć Adrian Myszewski i Piotr Wołowik, którzy wygrali wszystkie swoje mecze singlowe. Dodatkowo, Wołowik razem z Dawidem Kurowskim odnieśli zwycięstwo w grze podwójnej.
Dawid Kurowski pechowo przegrywał w przewagach, ale dała się zauważyć jego coraz lepsza forma. - Trenuje bardzo solidnie, od dwóch tygodni na sprzęcie, który mu odpowiada. Nie mam do niego zastrzeżeń - uważa Jurij Fomin, trener ping-ponga w MOSiR-ze Mysłowice. Trening przyniósł efekty na Pucharze Śląska Juniorów, gdzie Kurowski wygrał wszystkie swoje mecze. W tych rozegranych w ubiegłą niedzielę zawodach wystąpił z Wołowikiem i Piotrem Straszakiem, którzy również pokonali swoich rywali. W ten sposób reprezentacja Mysłowic zajęła pierwsze miejsce w tabeli.

Trener Fomin przygotowuje teraz młodzików na Mistrzostwa Śląska, które odbędą się w najbliższą sobotę w Chybiu. Największe nadzieje wiąże z Szymonem Surowcem, obecnie lokującym się w pierwszej ósemce młodzików w Polsce.

kufel

Baraż o I ligę:
Górnik 09 Mysłowice - MKSTS Polkowice II - 07.05 godz. 17.00
MKSTS Polkowice II - Górnik 09 Mysłowice 24.05 godz. 16.00

Tofik

Mistrzostwa Śląska kadetów i kadetek w tenisie stołowym
( Patrycja Wszołek )

W dniach 26-27.04 w Sosnowcu odbyły się Mistrzostwa Śląska w kategorii kadetów i kadetek w tenisie stołowym. W sobotę rozegrane zostały drużynówki. Wśród dziewcząt Mysłowice reprezentowały dwie drużyny: Górnik 09 KHW w składzie Anna Urbańczyk, Klaudia Baran i Daria Bidzińska oraz drużyna MOSiR w składzie Julia Knap i Natalia Hanzel. Obydwie drużyny zdobyły medale i awansowały do półfinałów Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Drużyna Górnika 09 KHW zdobyła srebrny medal, a w walce o złoto uległy rozstawianym z numerem 1 JKTS Jastrzębie ( Joanna Żyła i Karolina Miklar). Była ogromna szansa na złoty medal, bowiem nasze dziewczyny przegrały 2-3 po bardzo zaciętej walce. Anna Urbańczyk zdobyła jeden punkt i debla, a w grze z Joanną Żyłą prowadziła już 2-0 w setach. Klaudia Baran również 2-3 uległa Joannie Żyle. Tak więc było blisko....Druga drużyna spisała się również dobrze, zdobywając brązowy medal, co dało im awans do półfinałów.

W niedzielę odbył się turniej indywidualny. Najwięcej medali uzbierała Ania Urbańczyk (Górnik 09 KHW)-trzy srebra. W grze pojedyńczej pewnie doszła do finału, by znów uznać wyższość Joanny Żyły. W grze podwójnej razem z Darią Bidzińską znów srebro. Przegrały z parą Joanna Żyła i Karolina Miklar 2-3. Z tego medalu dziewczyny nie były zbyt zadowolone, ponieważ dzień wcześniej (w grach drużynowych) ograły tš parę gładko 3-0! Finał na początku też szedł po naszej myśli, dziewczęta Górnika KHW prowadziły 2-0 w setach i 7-5 i trochę się rozluniły. Przegrały tego i dwa następne sety. W końcówce zdecydowała już odporność psychiczna. Ale srebro też cieszy:) Kolejny srebrny medal Ania zdobyła w miksie z Jakubem Sitkiewiczem (AZS Gliwice). I tu finał znów był pełen emocji, bowiem zakończył się porażką 2-3 po bardzo zaciętaj walce. Medali mogło być sporo więcej, bowiem nasze kolejne pary: Klaudia Baran(Górnik 09 KHW) z Piotrem Brożek (Ruda Śląska)oraz Daria Bidzińska (Górnik KHW)z Michałem Paszkiewiczem (Wiret Zawiercie)przegrali o medal po bardzo wyrównanej grze również 2-3. W grze indywidualnej Daria Bidzińska przegrała o medal z Juliš Knap 3-4, a więc tym razem Daria musiała uznać wyższość koleżanki z MOSiRu Mysłowice:) Klaudia Baran przegrała o ósemkę z wyżej notowaną Aleksandrą Wawrzyńczak(AZS Gliwice),a Natalia Hanzel z brązową medalistką Karoliną Miklar.

W dniach 3-4 maja odbędą się półfinały do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży(Mistrzostw Polski kadetów), gdzie wystąpią dwie mysłowickie drużyny, a w grach pojedyńczych zagra Daria Bidzińska i Julia Knap. Anna Urbańczyk nie musi walczyć o udział w olimpiadzie, bowiem awans zapewniła już sobie z rankingu po turniejach ogólnopolskich.

kukulka1

Gratulacje dla wszystkich medalistów w każdej kategorii wiekowej Wesoly

Będę za Was trzymać w sobote i w niedzielę kciuki Wesoly

Oby Brzeg Dolny był dla naszych szczęśliwy Wesoly

Tofik

Na koncie następne sukcesy
( Marek Wizner - POLSKA Dziennik Zachodni )

Anna Urbańczyk nie musiała brać udziału w półfinałach. Miejsce na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży zapewniła sobie już wcześniej.

Z półfinałów mistrzostw Polski w Brzegu Dolnym najbardziej zadowolona może być kadetka Daria Bidzińska (Górnik 09 KHW Mysłowice), która w grze indywidualnej zdobyła pierwsze miejsce i awansowała do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Taką bowiem nazwę noszą mistrzostwa Polski w kategorii kadetów, które odbędą się w ten weekend, również w Brzegu Dolnym.

Nie będzie to jedyna mysłowiczanka, która pojawi się na tych zawodach. Po turniejach ogólnopolskich udział w tej olimpiadzie zapewniła sobie Anna Urbańczyk, również w kategorii kadetek.

Z kolei w mistrzostwach Polski juniorów wystąpi Dawid Kurowski w Pucharze Polski - młodzik Szymon Surowiec.

Rozgrywki drużynowe przyniosły kolejne sukcesy zawodniczkom z Mysłowic. Oba wystawione zespoły damskie: Górnika i MOSiR-u zagrają na Olimpiadzie Młodzieży.

Drużyna G'09 w składzie: Urbańczyk, Bidzińska, Klaudia Baran pewnie wygrała wszystkie grupowe pojedynki, zajmując drugie miejsce. Druga drużyna - Julia Knap i Natalia Handzel - również awansowała do OOM.

- Jestem zadowolona z występu podopiecznych. Tylko nasze miasto wprowadziło dwa zespoły do finałów. Nie jest to dla mnie jednak duże zaskoczenie, choć cień niepewności istniał - uważa Patrycja Wszołek, trenerka pingpongistek.

Dziewczyny wystąpiły w Brzegu Dolnym po zwycięstwach na mistrzostwach Śląska, odbywających się tydzień wcześniej w Sosnowcu. Wówczas brylowała Anna Urbańczyk, zdobywając łącznie trzy srebra, w grze pojedynczej, deblu i grze mieszanej). Do tego może doliczyć jeszcze jedno wicemistrzostwo, zdobyte drużynowo.

Męska reprezentacja MOSiR-u także ma powody do świętowania. Juniorzy: Dawid Kurowski, Piotr Wołowik, Łukasz Chrzanowski oraz Piotr Straszak ograli wszystkich rywali 3:0, tracąc w poszczególnych meczach zaledwie kilka setów.

Gorsze występy na półfinałach zanotowały młodziczki i juniorki. Tak starsze zawodniczki (Marlena Ruszczyk, Marta Wieczorek, Monika Soja), jak i młodziczki uplasowały się na miejscach 4-6. Ta sama lokata przypadła młodzikom.

kufel

Baraż o I ligę:
Górnik 09 Mysłowice - MKSTS Polkowice II - 6:4
Rewanż 24.05 godz: 16:00 w Polkowicach.

kufel

W rewanżu
MKSTS Polkowice II - Górnik 09 Mysłowice 5:5
09 w I lidze. Wesoly

kukulka1

Gratulacje Wesoly

Tofik

ŻYCIE I PASJA
( Życie Mysłowic, Beata Matyjaszczyk )

Razem z siostrą gracie w tenisa szmat czasu…

To prawda. Mam 30 lat, a trenuję od dziewiątego roku życia. Patrycja półtora roku krócej, ale trzeba pamiętać, że jest ode mnie młodsza. Rozpoczęłyśmy treningi pod okiem taty i właściwie tak jest do dziś. Pierwszym naszym klubem był Baildon Katowice, w którym co ciekawe, byłyśmy jedynymi dziewczynami. Klub nie był co prawda zainteresowany drużyną żeńską, ale mogłyśmy tak grać i jeździć na turnieje. Na pewnych zawodach szkolnych grałam z Kingą Stefańską (wielokrotna mistrzyni Polski, reprezentantka kraju – red.). Jej rodzice byli pod wrażeniem mojej gry, a gdy się dowiedzieli, że moim trenerem jest mój ojciec chcieli, by i szkolił także Kingę. Później udało się przyciągnąć do naszej trójki kolejne dziewczyny. W przyjaznej atmosferze pożegnałyśmy się z Baildonem i przeniosłyśmy się do Mysłowic, gdzie była liczna grupa zarówno dziewczyn jak i chłopców. Istniała też szansa na stworzenie drużyny żeńskiej i grę w lidze. Po dwóch latach znów czekała nas przeprowadzka – tym razem przeszłyśmy do Szopienic, gdzie mój ojciec razem ze Stefańskimi stworzył klub SKS 43 Szopienice przy szkole podstawowej. Po dwóch latach Kinga dostała propozycję gry w klubie z Tarnobrzegu, a ja z siostrą wróciłyśmy do Mysłowic. Cały czas trenowałyśmy pod okiem taty jednak na okres studiów przeszłyśmy do Częstochowy. Po studiach dostałam pracę w Szkole Sportowej w Mysłowicach, jako trener dzieci. Patrycja w tym czasie grała w Koninie, później miała podpisaną umowę w Kielcach, ale sekcja się rozleciała i wróciła do Mysłowic do drużyny I-ligowej i rozpoczęła pracę w szkole specjalnej. Miałyśmy w międzyczasie kilka ciekawych ofert gry w klubach z Niemiec, z Francji i krajowych, spoza Śląska, ale wówczas musiałyśmy wszystko postawić na jedną kartę i zajęć się tylko tenisem. Trochę bałyśmy się ryzykować i zostałyśmy w Mysłowicach. W pierwszym roku gry wywalczyłyśmy awans do Ekstraklasy, niestety nie utrzymałyśmy się. Do II ligi spadłyśmy kiedy zaszłam w ciążę i nie grałam. Patrycja świetnie sobie radziła i wygrywała wszystkie swoje mecze jednak pozostałe zawodniczki nie udźwignęły ciężaru I ligi. Urodziłam dziecko, wróciłam do gry i razem z Patrycją, Martą Nowak, Anią Urbańczyk, Klaudią Baran i Darią Bidzińską wywalczyłyśmy awans do I ligi.

Cała żeńska drużyna Górnika to sześć osób. Co możesz powiedzieć o grze koleżanek z drużyny ?

Daria Bidzińska i Ania Urbańczyk mają po 15 lat, obie w tym roku awansowały do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży, a razem z 14-letną Klaudią Baran awansowały do turnieju drużynowego OOM. Brały także udział w wielu turniejach młodzieżowych i bardzo często wracały z nich z medalami. 23-letnia Marta Nowak nie może już startować w zawodach juniorskich, ale całkiem nieźle radziła sobie wśród seniorów. Partycja na Mistrzostwach Polski seniorek zdobyła brązowy medal w grze podwójnej i był to jej 8 krążek MP w karierze. Wielokrotnie zdobywała także medale na Mistrzostwach Śląska i turniejach wojewódzkich, zarówno w grze pojedynczej jak i w podwójnej i parach mieszanych. Ja w tym roku właściwie nie startowałam w turniejach indywidualnych, ponieważ zajmowałam się dzieckiem. Drużyna jest zgrana, razem z Partycją, jako że jesteśmy najstarsze i najbardziej doświadczone próbujemy młodszym koleżankom jak najwięcej przekazać i często dajemy im możliwość gry w meczach ligowych, by się ogrywały i nabierały doświadczenia.

W rozgrywkach II ligi nie odnotowałyście porażki i z kompletem punktów zakończyłyście sezon. Co było kluczem do sukcesu ?

Rzeczywiście to duży sukces nie przegrać żadnego z 14 meczy. Cieszy również bilans setowy - 118 zdobytych przy 22 straconych. Kluczem do sukcesu były z pewnością wielogodzinne treningi i przyjazna atmosfera między zawodniczkami. Drużyna składa się z sześciu zawodniczek i wszystkie miały szanse pograć a nie tylko siedzieć na ławie. Chciałyśmy wywalczyć awans i dlatego każda z nas się starała i grała najlepiej jak potrafi.

W klubie zaszły zmiany. Zostały wam przedstawione warunki. Do rozgrywek I ligi coraz bliżej i wszyscy czekają na wasze decyzje.

Cieszymy się z awansu, jednak decyzja o pozostaniu w klubie jeszcze nie zapadła, ponieważ zmiany jakie zaszły w klubie, mam na myśli powołanie koordynatora sekcji, nie do końca satysfakcjonuje drużynę. Do 20 lipca należy zgłaszać zawodniczki grające z zespołach I-ligowych więc czasu zostało niewiele. Musimy to jeszcze przedyskutować i mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, gdyż tenis jest naszą pasją.